KAMERDYNER
Żyją obok siebie, tyłek w tyłek, dom w dom Niemcy i Polacy w tej samej wsi kaszubskiej. Teren zamożny, bo pod zaborem pruskim wieś pomorska nędzy nie zastała, w jej miejsce weszła raczej wrogość, bo Polak wolał myśleć , że jest u siebie, Prusak czuł się, jak w ojczyźnie i Kaszub, których nie czuł się, ani Polakiem, ani Prusakiem, tylko kimś z tego miejsca, które kochał, jak własne. Przeniosłam się na czas historii do dworu Starzyńskiego. Hrabia Hermann von Krauss nie bardzo mi się spodobał. Oczywiście nie rzecz w gębie niemieckiej, a raczej w prowadzeniu konia.... Życie seksualne hrabiego hanbiło jego małżonkę, która długo przymykała oczy na exscesy Hermana. Jedna z przygód romantycznego kochanka, nie skończyła się najlepiej. Autorzy książki, a jest ich czworo; Marek Klat Paweł Pauliński Mirosław Piepka i Michał Pruski pozostawiają historię romansu bez dowodu winy, jakby niedopowiedzianą... Wskazują jedynie na fakt , iż jedna z służących Łucja zachodzi w ciążę. Gerda, żo