Posty

Wyświetlanie postów z grudnia 16, 2018

MOJA HISTORIA ZMARSZCZKĄ PISANA

Obraz
Kumpela wstrzyknęła sobie botox. Popatrzyłam na świeże czoło, gładkie jak lodowisko przy szkole szóstce  i w pierwszym odruchu pomyślałam,że jej zdrowo odwaliło.  Korciło mnie,  żeby łyżwy ubrać i je trochę porysować... Takie gładkie było, że aż mnie dech zaparło.  Zapomniała bym oddychać. Mam , na całe szczęście w smartfonie przypominajkę na taką okazję: WDECH JOANNO, WYDECH... WDECH... ŻYJESZ? ?? Odpowiadam, że nadal ... I dalej już gładko...  Jak po czole... Kur.. Nie planowałam, przyrzekam! Głupia babska zazdrość czterdziestoparoletniej cipy , pojawiła się niespodziewanie, bo kurna ja też tak chcę,bo moje się zmarszczyło nieświeżo nad tymi książkami, co ciągle je czytam i czytam i wygląda jakby koń z broną je zaorał i ścieżki wydeptał... https://botoks-botox.pl/botulina/co-jest-botox-botoks.html Ożesz orzeszku-pomyślałam o moim polu poradlonym i zrobiło mi się go żal bo przecież nie zrobię mu tego, bo jak, bo która matka dzieciom ?? Nie po tym co razem przeszl