KLER

Musiałam zobaczyć ten film. Nie wszedł jeszcze na ekrany, a w Niemczech dudniło o nim w głównych wiadomościach. Promowano go jako film o pedofilii w polskim kościele. Zaniepokoił mnie fakt, że strzępią języki o pedofilii, zapominając zupełnie o " ZIMNEJ WOJNIE". Musiałam to sprawdzić, a jak już sobie coś postanowię, to nie mam mocnych... Nie czekałam . Natychmiast po przyjeździe do kraju odwiedziłam kino... Rozczarowałam się! Dokładnie. Powinniście sami to zobaczyć, bo według mnie i w moim subtelnym odczuciu, to nie był film jedynie o pedofilii w kościele. Dotykał dużo głębszych zakamarków duszy człowieka, a nie tylko księdza. Po obejrzeniu Róży, tegoż reżysera, którą ciągle miałam w pamięci wiedziałam, że Smarzowskiego stać na wiele. Nie zawiodłam się ! Film potęga. Od pierwszego kadru pokazuje, jak ważna w życiu jest świadoma decyzja, dojrzałość i odwaga. Ekranizacja łączy historię trójki duchownych. Pokazuje ile pozostaje w nic...