Posty

Wyświetlanie postów z czerwca 24, 2018

Kłam, kłam

Obraz
Kłamiemy. Łgamy ze słuchu, bez nut, że praca najlepsza, dzieci zdolne, konto pełne, mąż kocha, a kochanek, ech nikt tak nie ma. Kłamiemy tworząc świat nam przychylny. Szukając litości i zrozumienia kłamiemy o ułomności. Jesteśmy mistrzami urojeń. "TYLKO MARTWI NIE KŁAMIĄ"? Katarzyny Bondy ujął mnie prawdą o przebiegłości. Żywi trzymają się własnej wersji, aż ich śmierć nie rozdzieli. W swoim zakłamaniu książka była tak prawdziwa, że prawie uwierzyłam w najbrudniejszą z brudnych niewinności i pomyślałam, że chętnie bym film obejrzała Zobaczyć wielkiego Szerszenia biegającego za fafikien , który ginie pod kołami samochodu. W dodatku pies to nie jego zwierz... Co robić, co robić??? Wędki i w Polskę!!! 😂 😂 😂 Poznać prześliczną Werkę - prokurator o odrażającej ksywie - WENERA, wzdychającą do zabójczo przystojnego profilera. Popatrzeć na terapautkę zakochującą się w śmieciowym baronie sexocholiku,  na którego terapia zadziałała, a pani doktor zrobiła sobie tym krzywd