Posty

Wyświetlanie postów z stycznia 19, 2020

DESZCZOWY DZIEŃ MAMY DZISIAJ...

Dzisiaj kochani ♥️♥️❤️ LAJCIK Nie przymuszam Do wódki , zakąski, modlitwy i czytania✌️✌️✌️💔❤️❣️👀 Nie namawiam III Cisza… Taka lekka. Symfonia spokoju. Upajała się koncertem granym na trzy. Tyk, tyk, tyk – zegar wygrywał hejnał wolnego przemijania. Ponownie sama z sobą na trzy. W oddechu, w którym ciągle był. Odgradzała się od jego żaru, drzwiami zamkniętymi na trzy. Magiczna liczba oddechów z żarem i murzyńskim zadem. Na trzy zapominała o huraganie miłości. Na trzy zniknie wszystko, oprócz zapachu jego skóry. Powietrze gęstnieje od aromatu męskości – ono nie znało czasu, nie słyszało taktu wygrywanego na trzy… Drgało gęstym wspomnieniem. Testosteron ciągle tańczył na czerwcowych nutach południa. Wnikał porami skóry, pieszcząc receptory dotykiem minionego. Burzył aurę spokoju. Palcami wspomnienia dotykała chwilę. Nadal była gorąca… Na trzy… Czy tego chciała: Wyczekiwania, tęsknoty romantycznych banałów??? Miała przecież tę swoją ciszę, z