Posty

Wyświetlanie postów z marca 12, 2017

LITERATKA

Obraz
Być jak Witkacy... Marzyła... Tworzyć.... Pod ręką żadnych odurzających środków nie miała, bo niby skąd, to się upięła tego 8 marca , jak żaba błota!!! Zabawa była przednia. K obiety to jednak potrafią się bawić we własnym towarzystwie-pomyślała, nie wypuszczając z dłoni smartfona.... Wtedy ją naszło... Fala, : "Być, jak Witkacy"- okryła ją parującym natchnieniem. Zasypiała z palcami na alfabecie... Nienawidziła porankòw. Alarm tańczył zbyt głośno z pulsującą bòlem skronią .... Dopiero teraz zauważyła z kim przespała noc. Ciągle leżał na wygniecionej koszmarem poduszce. Poczuła strach... Instynkt podpowiadał jej , że nie powinna czytać wysłanych do niego wczorajszych wiadomości... Zwyciężyła ciekawość: " Ty ch ... podròbko męskości, starcze z demencją .... (... ) ... Ch...(...)" Witkacy - pomyślała, Witkacy przeze mnie przemòwił ...