Posty

Wyświetlanie postów z września 15, 2019

W tym wieku to można wszystko.... Wszystko zgonić na demencję

Obraz
Biegam, bo myślę i chcę jeszcze trochę pomyśleć.  Może mi wyjdzie. Nie... W tym życiu, to już nie. Wszystko tu tak kiepsko doskonałe. Biegam , bo jak się rozpędzę to nie zauważę... Czego? Przejścia na drugą stronę lustra. Tylko, żeby już swojej gęby nie oglądać, bo nie chce mi się... To t eż staram się szybciej " popierdalać" , żeby zdążyć na drugą stronę... Oczywiście do mistrzów mi daleko, ale staram się. Będę latać. Jeszcze trochę.  Przynajmniej się postaram. Nie męczę się już tak na mokro, jak ta staruszka, z którą staram się oswajać. Fakt ten wpisuję w sukces. Moczyć się jeszcze zdążę, ale to, jak pożyję … Wracając do techniki, to na pierwszym kilometrze straciłam oddech, ale tak mam zawsze  ❤️ serce wtedy nawiązuje  relacje z ciałem. Powinnam się przyzwyczaić.  Powiem nieskromnie, strasznie nieskromnie -  odniosłam takie dziwne wrażenie, gdy tak sunęłam od piątego kilometra, że urodziłam się po to, aby biec.... Dobra, dzisiaj tak myślę. Jutro

O PSIE KTÓRY NIE JEŹDZIŁ KOLEJĄ

Obraz
Tytuł , jak tytuł. Być musi... W zasadzie i na wstępie zmuszona jestem podkreślić,  że wszelkie postacie, wymienione w tej historii są fikcyjne, żeby nie było,  że wykorzystuję moich przyjaciół do ożywienia bohaterów! Nic bardziej mylnego :) Rodzina w latach dziewięćdziesiątych wybrała się na sielski wypad do miasta stołecznego, niedaleko stolicy. Kupno nowego mieszkania stanowiło niepowtarzalną okazją do wspólnego biesiadowania. Wszystko wszystkim, ale pies "wykasztanić" się musi. On nie pił do rana, jako jedyny. Należało mu się wyjście, jak "psu micha" , za trzeźwość w nocy i całokształt...  Do takich niecnych obowiązków służą dzieci.   W tym przypadku , były już dorosłe. Dwudziestolatek wstał z łóżka i dał się prowadzić psu po okolicy. Zwierz, jak to zwierz, nabrudził w pobliskich krzakach i z opróżnionymi jelitami gotowy był do powrotu. Wszystko to było precyzyjnie zsynchronizowane w czasie i przestrzeni.  Młody człowiek napatrzył się , napa