https://youtu.be/Xo9G9C6KvCE MÓJ PRYWATNY ĆPUN

https://youtu.be/Xo9G9C6KvCE XXX Od dwóch tygodni powinna mieć okres. To nie możliwe. Sprawdzała już kilkakrotnie zabarwienie białej bielizny. Nawet plamka nie kapnęła na majtki, żeby sprawić jej radość. Zaczynała się na poważnie bać, bardzo, a nawet bardziej i nie chodziło tutaj wyłącznie o tę ciążę. Po urodzeniu Klary, lekarz wyraźnie powiedział jej, że kolejna ciąża stanowi zagrożenie dla jej życia. Stało się chyba to najgorsze. Nie poradzi sobie. Zdecydowanie to zbyt wiele. Tego wieczoru kręciła się, jak ten smród po gaciach z przysłów Tereski. Nie potrafiła sobie znaleźć miejsca w żadnym z kątów dużego przecież mieszkania. Zamykała drzwi na klucz. Już chyba wtedy nic do niej nie docierał, niczego nie słyszała i nie widziała. Szła. To zapewne, bo zmieniała z każdą kolejną sekundą miejsce swojego pobytu. Chyba była w parku. Nawet ta cisza wyzierająca z każdego liścia schowanego w ciemnościach, zdawała się jej nie przerażać. Plusk wody, jakby ją wyrwał z cze...