Posty

Wyświetlanie postów z sierpnia 30, 2020

ZROZUMIEĆ NIE ZNACZY ROZUMIEĆ :)

Obraz
 Eliss uwielbia czytać. Zupełnie jej nie przeszkadza, że wykonuje tę czynność bez większego zrozumienia. W związku z faktem uwielbienia przez nią werbalnych oznak życia znaków, wiem już o wszystkich promocjach. Przy okazji czytania na głos, z podziałem na role, dowiedziałam się między innymi o: Lekach na potencję, naprawdę, mają popyt, na zatwardzenie i rozwolnienie. Nie miałam pojęcia, że można tak jednym wdechu przejść od sraczki, do sexu. Żyję widocznie zbyt krótko. W wykonaniu 90 - latki, nie ma niewykonalnych ruchów.  Można wszystko. Próbowałam pilotem ją zneutralizować. DUPA Eliss przeczytała przy końcówce kawy o jakiś lekach na prostatę.  Nie mogę jej zlokalizować. Trochę się spociłam.  To był ten moment kiedy pomyślałam, że trzeba skończyć z tą gównianą lekturą z Aldika.  Zeszłam o siódmej rano do jej prywatnej biblioteczki, z nadzieją, że więcej nie usłyszę o lekach na zgagę.Gorsza może być tylko rzeżączka. Wtedy natrafiłam na coś co jęczy w nocy i w dzień. Nawet, jak trzymam

NAJSŁABSZE OGNIWO

Obraz
  Pomyślałam , że mòj przypadek powinien być zabezpieczony rentą. Opiekun z darmowym pakietem też by sie przydał, bo co raz trudniej ogarniam rzeczywistość, a jakby tego mało było zaczęłam się zachowywać jak profesjonalny kamikadze. Ustaliłam już powyżej, a teraz punkt, po punkcie. 1.Od dnia owego nie opuszczam domu  bez prawnego opiekuna 2. Trzymam się narzuconego wcześniej harmonogramu, aby przeżyć. 3. Nie wychylam się 4. Staram się o rentę. Łatwo nie jest. Mojego przypadku dotąd nie diagnozowano. 5. Poszukję spadochronu. 6. Omijam drzewa, liny i wysokości.. Zapomniałam, a może nie chciałam pamiętać o tym lęku wysokości, bo przecież nie będę się wyłamywać za stara jestem... I ... Poszlo Zapięcie, zabezpieczenie, jakieś haczki, przypinki , łapki. Dopiero , gdy pokonałam pierwszy szczebel, dzielący mnie od ziemi , stwierdziłam: - JOANNA! Co Ty robisz tu??? Było za późno!!! Najgorsze , że jak już byłam tak wysoko, że strach się obsrać i nie to, że nie wypada, tylko z takiej wysokości, m