Posty

Wyświetlanie postów z września 6, 2020

"MIŁOSNA ETIUDA " JOANNA PIK

Obraz
  JOANNA PIK MI Ł OSNA ETIUDA     „ To był jej pociąg. Ten ostatni. To był pociąg do miłości. Zdążył ruszyć, gdy wskoczyła do ostatniego wagonu. Dawno zapomniała o minionych latach, przeżytych w totalnej pustce – bez niego… Czuła się tak, jakby w jej   życiorysie nie było tej długiej przerwy. Tylko te dzieci, które rosną zbyt szybko, jakby ktoś szprycował je nieustannie sterydami” I Chowa ł a si ę w niego niczym w parasol, kt ó ry chroni ł j ą przed dniem. Nie lubi ł a jasno ś ci … Blask poranka zaostrza ł kontury twarzy, odkrywa ł staro ść . Krad ł zapach, w zazdro ś ci o dzie ń . Z magiczn ą si łą przenosi ł a si ę w receptory jego sk ó ry. Znowu ś wiat ł o … Pragn ęł a ż y ć w nieko ń cz ą cej si ę nocy jego cia ł a. - Malutka boj ę si ę , ż e ci ę zgniot ę – Szepta ł , wnikaj ą c w ni ą ca ł ym sob ą . Nie by ł a ju ż Ewk ą . By ł a w nim. On w niej. Zabiera ł a mu sk ó r ę , aby chwil ę w niej pomieszka ć . - Nigdy ni