TY TEŻ KIEDYŚ BĘDZIESZ BABCIĄ
Nawet się cieszę, że mam za nią nos jak kartofel. Kiedyś nie było to takie oczywiste- geny były moim przekleństwem.
Nos, który wydawał mi się szerszy, niż ustawa przewiduje, zapinałam na klamerkę, żeby nie zamienił się przypadkiem w dynię.
Stanęło na kartoflu, po babci Sewerce.
Pyrkę dostałam po niej pewnie na chrzcie, jako prezent, a biust??? 😜
To było już bardziej skomplikowane.
Zastanawiałam się nad przekorą Boga-
jak już tę pyrę z przodu mi wstawił, to mógłby chociaż w ramach rekompensaty cycki po babci dołożyć, a On nic.
Myślałam już, że GŁUCHY jest na moje prośby i nawet skapitulowałam, bo skoro chłop mnie deską wziął, to, albo on ślepy, albo nie było ze mną tak tragicznie...
I wtedy stał się cud...
Nos, który wydawał mi się szerszy, niż ustawa przewiduje, zapinałam na klamerkę, żeby nie zamienił się przypadkiem w dynię.
Stanęło na kartoflu, po babci Sewerce.
Pyrkę dostałam po niej pewnie na chrzcie, jako prezent, a biust??? 😜
To było już bardziej skomplikowane.
Zastanawiałam się nad przekorą Boga-
jak już tę pyrę z przodu mi wstawił, to mógłby chociaż w ramach rekompensaty cycki po babci dołożyć, a On nic.
Myślałam już, że GŁUCHY jest na moje prośby i nawet skapitulowałam, bo skoro chłop mnie deską wziął, to, albo on ślepy, albo nie było ze mną tak tragicznie...
I wtedy stał się cud...
Jak tylko znalazłam się w tym stanie,
co nazywają go błogosławionym,
moje prośby zostały wysłuchane... Pomyślałam nawet, że pewnie tak późno,
to przez ten
STAN WOJENNY,
bo ja jestem jak dziecko teleranka, koguta i Jaruzelskiego
i ruscy ateiści specialnie zagłuszali moje prośby, pieśniami:
"Wołga, Wołga ruskaja rjeka"
to i jak ten dobry Bóg miał usłyszeć mój skowyt? 😜 👹
Odnotowałam, po czasie, ale zawsze, kolejny dar od babci Sewerki.
Sabrina, ta wieciecie, z teledysku, co to się wynurza z basenowej tafli przywołując w szpanerskim slangu angielskich chłopców, rumieniła się ze wstydu upokorzona ogromem moich balonów.
Wtedy zaczynała do mnie docierać klątwa spełnienia. Geny dawały mi do wiwatu...
Z nadmiaru to się można bajecznie porzygać...
Wraz z ich wielkością, dochodził ból pleców i krzywy kręgosłup!
Dopiero wtedy uświadomiłam sobie ogrom ciężaru, jaki &dźwigam w spadku po babci..
co nazywają go błogosławionym,
moje prośby zostały wysłuchane... Pomyślałam nawet, że pewnie tak późno,
to przez ten
STAN WOJENNY,
bo ja jestem jak dziecko teleranka, koguta i Jaruzelskiego
i ruscy ateiści specialnie zagłuszali moje prośby, pieśniami:
"Wołga, Wołga ruskaja rjeka"
to i jak ten dobry Bóg miał usłyszeć mój skowyt? 😜 👹
Odnotowałam, po czasie, ale zawsze, kolejny dar od babci Sewerki.
Sabrina, ta wieciecie, z teledysku, co to się wynurza z basenowej tafli przywołując w szpanerskim slangu angielskich chłopców, rumieniła się ze wstydu upokorzona ogromem moich balonów.
Wtedy zaczynała do mnie docierać klątwa spełnienia. Geny dawały mi do wiwatu...
Z nadmiaru to się można bajecznie porzygać...
Wraz z ich wielkością, dochodził ból pleców i krzywy kręgosłup!
Dopiero wtedy uświadomiłam sobie ogrom ciężaru, jaki &dźwigam w spadku po babci..
Pewnie nigdy nie będę taka praktyczna, jak ona, w sensie asertywności.
Tak, jej asertywność miała się tak, jak pierwiastek do potęgi.
Ona po prostu nie wykluczała możliwości.
Uparta byłam, od poczęcia i jak chciałam się schować w kurniku na grzędzie,
przy zabawie w chowanego, to opcji nie było,
że nie..
A że pchły...
O nich dowiedziałam się trochę po wszystkim...
Nie, już nigdy nie wchodziłam do kurnika na grzędę...
I że cielak może robić za źrebaka, to też wiem z praktyki...
Że koguta do rosołu nie jest łatwo przysposobić, bo nawet jak mu łeb siekierą obetniesz to musisz pilnować,
żeby nie próbował na ślepo, bez głowy, po podwórku defilować...
Tak to wszystko od niej...
Tak, jej asertywność miała się tak, jak pierwiastek do potęgi.
Ona po prostu nie wykluczała możliwości.
Uparta byłam, od poczęcia i jak chciałam się schować w kurniku na grzędzie,
przy zabawie w chowanego, to opcji nie było,
że nie..
A że pchły...
O nich dowiedziałam się trochę po wszystkim...
Nie, już nigdy nie wchodziłam do kurnika na grzędę...
I że cielak może robić za źrebaka, to też wiem z praktyki...
Że koguta do rosołu nie jest łatwo przysposobić, bo nawet jak mu łeb siekierą obetniesz to musisz pilnować,
żeby nie próbował na ślepo, bez głowy, po podwórku defilować...
Tak to wszystko od niej...
Ty też kiedyś będziesz dziadkiem...
Pomyślałam patrząc na mojego syna...
Najlepszego wszystkim mega babką :) :)
I dziadkom :)
Pomyślałam patrząc na mojego syna...
Najlepszego wszystkim mega babką :) :)
I dziadkom :)
Z tym nosem to cię chyba z deka poniosło. Ale niech Ci... Ja jeszcze dupsko poza wielkim cycem odziedziczyłam po babuni. Mama była drobniutka, wręcz filigranowa czego nie można powiedzieć o mnie i babci.
OdpowiedzUsuńKlamerka pomogła😆
OdpowiedzUsuńNigdy już nie zapragnę urody po babci...
Duży biust to przekleństwo i krzywy kręgosłup😆😅
Krągłości pupcia to prawdziwe błogosławieństwo kochana
A czym by kręciła
Jennifer Lopez 😆haha
Widziała Pani😅cudze chwalicie😚
rany boskie Zołza! własnemu synowi cycki po babci chcesz przekazać?!
OdpowiedzUsuńjak Cię lubię, tak chyba właśnie przegięłaś. nakopię Ci do tego czegoś, o czym nie wspominasz przy pierwszej okazji - gdyby była. Ty już lepiej rób ten ryjek i zawijaj język w naleśnik.
a nosem się nie przejmuj - wąskie maja tylko ci, którzy operowali - węszyć trzeba mieć czym. drapieżnikom jest to przypisane z definicji. jak polować nocami, kiedy węchu nie starcza?
(PS - uwierz - próbowałem tak zawinąć to coś w mojej paszczy i niestety. nie sięgam Ci nawet do...hmmm pominę dokąd, w każdym razie pępek może robić za Kasjopeję, a nie każda szyja potrafi aż tak się wygiąć. nos. zdecydowanie. on nie musi się wyginać...)
Język w rurkę to u nas genetyczna przypadłość
OdpowiedzUsuńI nie bij Oko a raczej wytłumacz😎
Niech żyją dziadki i babki
Bo to dzisiaj święto dziadki😅😅
masz załatwione. będę potulny. czujesz się dziadkiem?
UsuńNie no facet nie może być potulny Oko
UsuńFacet musi być jak kogut...
Czy dziadkiem😆😅?
Nie po gardzę dziadkiem
Sezon na orzechy nadał trwa😎
Pisałaś już o tym w zeszłym roku :-P Ten nos musi ci naprawdę doskwierać :-D Niektórym to się w cyckach przewraca...
OdpowiedzUsu��
Taaak😆😅😄😃
UsuńJesteś wspaniała z tą pamięcią Olitario
Lepiej niż Ferdynand wspaniały😆😅
Chcesz powiedzieć że mi się w cyckach namieszało??😆
Zastanowiłem się przez chwilę, co odziedziczyłem po dziadkach, ale szybko przestałem, gdyż żadnego nie znałem. Zachowało się tylko kilka zdjęć (bo wojna), ale niewiele z nich wynika. Co zaś tyczy bycia dziadkiem ... na razie mi się nie spieszy:)))
OdpowiedzUsuńA talent, jakieś umiejętności
UsuńNa ten przykład pociąg do zwierzyny???
Z kapelusza to się przecież nie wzięło Wojtku?
Ja też na cycki musiałam poczekać i to trzydzieści bitych lat :/ Z tym, że bez stanu błogosławionego, tak że tego. I babcią nie będę ;)
OdpowiedzUsuńNie mam już ani żadnej babci, a dziadków ledwo pamiętam. Człowiek docenia po latach i żałuje, że tyle rozmów było kłótniami.
Kłótni się nie żałuję. ..Zawsze coś wnoszą
UsuńZawsze byłam strasznie pyskata i jak wyczułam słabszego leszcza to sobie pozwalała. ..
Pamiętam jak miałam 8 lat i ciągle odwiedzał nas sąsiad rówieśników mądrala. Od słowa do słowa... i poszło ostro. Ze skakanką na niego ruszyłam i wtedy babcia stanęła w jego obronie.
Zagotowało się we mnie...
Przecież chciałam się go tylko z domu pozbyć. Za drzwi babcię wyciągnęłam i zabraniam się jej wtrącać, bo ja taki mały,wredny kozak byłam☺a ona mi na to, ku mojemu zaskoczeniu,:
- A lej go dziecko lej, tylko jak ja nie widzę, bo ja tu za dorosłą robię...
I tak sobie myślę że tę przewrotność to też mam po niej😅😄😃
Też się cieszyłam nowymi zderzakami w drugiej ciąży a tu co? Z powrotem wklęsłe ;)
OdpowiedzUsuńJa po mojej babci mam upierdliwą dokładność w różnego rodzaju pracach i złośliwość nie z tej ziemi. I w sumie to do niej jestem najbardziej podobna, nie do rodziców ;)
Bo to podobno dziedziczy się w II pokoleniu...
UsuńZa tę dietę to Dziubas powinien cię ukarać😅😄
Tracisz na cyckach
Hmmm...faktycznie.
UsuńNajnowsze informacje z giełdy: W dzisiejszych notowaniach akcje Dziubasowej straciły na cyckach!
Wiesz co stawia cycki na baczność?😆😅😂😆
UsuńZimny prysznic
I
Pływanie
😆😅
Obu tych opcji nie lubię, jestem skazana na płaskoklacie ;)
UsuńTo masz warunki na biegaczkę
UsuńPrzynajmniej noc nie skacze😆😅😄
Cycki to fajna sprawa, lepiej jak są, niż gdyby ich miało nie być ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie,ale wiesz człowiek młody ,głupi chce więcej i więcej hahaha
UsuńA tu kręgosłup już nie ten😆
Kto by to dźwignął kochana