ABSTRAKCJA

Mam dylemat ja pitole....
Cieszę się,  że daliście radę💖❤
Z tą moją skomplikowaną naturą łatwo nie jest, ale całkiem wesoło😆




Czytania nauczyłam się z nudy.
Miałam pięć i pół roku.
Jak mnie astma oskrzelowa dopadła to najpierw wiecznie w domu siedziałam, a później na wyngnajewo do Rabki na dwa miesiące mnie spakowali...
🎶Wyrodnych rodziców mam 😆😅😍😁😃😄😘😗😗😗😗😗🎶🎵🎸🎹🎷🎺🎻

 Zabrałam do sanatorium ze sobą moją pierwszą książkę:
" Puc , Bursztyn i Goście "
I wtedy to poszły konie po betonie...
Wersja obrazkowa podniecała
na krótko moją  wyobraźnię...
Mam tę zajawkę  do dzisiaj,  może nawet trochę przerośniętą..

Przez całą podstawówkę i liceum pisałam pamiętniki...
Po remontach w naszym nowym mieszkaniu brat spakował, przeczytał, przeraził się mojej natury...
Przeczytał jeszcze raz i spalił💣💢💤




W sumie napisałam sześć książek.
Jedna z przeznaczeniem dla dzieci i młodzieży, był jakiś chybiony kryminał, historia przyjaźni, dalej romans bardzo krótki,
powieść kobiety i powieść diabła😄😅😋
Piszę do szuflady bo lubię się w to bawić. Będzie dla potomnych,jak mnie już nie będzie....
 To ta kolejna pasja...





Tuż po tym , jak wróciłam z Londynu prawie nie podnosiłam się z łóżka.






Dopadł mnie wtedy taki ból pleców, że zrozpaczona wystawiłam je na  eBay-u.
Wkrótce popadłam w depresję,  bo zabrakło frajera...
Cierpiałam,a MŁODY systematycznie udeptywał mój ból, tańcząc, podskakując na moim kręgosłupie i wymachując rytmicznie chudymi nóżkami👺👹
Wszystko o kant🕵 wiecie czego...


Lekarzy nie lubię...

Poniekąd wynika to z zazdrości
Kto z blogerów nie pragnie tak minimalnej liczby odwiedzin, jakich dostępuje lekarz w swoim gabinecie???
Jeżeli mówisz, że to Ciebie nie dotyczy to:
1) Nie jesteś blogerem.
2) Jesteś kłamcą
3) Nie jesteś blogerem i nie jesteś kłamcą
4) Jesteś kłamcą i blogerem



😆😅😄😃😆😅😂😀😁
I pamiętajcie 😆poczucie humoru umiera ostatnie...
Nie mam pojęcia co zrobię z tą nieśmiertelnością. ..
Wracając do pleców....

Miałam dość tego cholernego bólu i faktu , że czułam się jak staruszka pewnie na krótko przed setką...
O setka też pewnie by pomogła😆😅😄😃

Zmartwychwstałam! !!
Zaczęłam od setki...
Następnie to już z Młodym pobiegłam na pół kilometra.
Po miesiącu treningów i walki z bólem, biegaliśmy na trzy kilometry.
 Skubany naginał szybciej niż myszy przed kotem...
Nie mogłam się nadziwić,  że taki szczypior może tyle wytrzymać..
W kolejnych latach postawiłam na siebie. Bieganie stało się moją ucieczką przed zgiełkiem, ludźmi i myśleniem...
Nie pomyliliście się...
Nic tak nie boli jak myślenie, a zaraz po nim głowa,
od naporu rozwiązań...
 Nie odnalazłam większej przyjemności , jak taki totalny reset na 5 z czasem na 10 km.
W tym roku obiecałam sobie maraton....
Wiecie, jak to z obietnicami jest...
Bóle wracają,  jak tylko odpuszczam. ..


Poszło


To mamy moje trzy totalne odpały:
Czytanie
Pisanie 😆😅😄😀
Bieganie😅😃
Jestem w kropce...




Jako pierwsza napisała do mnie

Tadam....🎶🎵🕭🔔📯


http://ja-amasja.blogspot.com/?m=1



Książki i bieganie wypełniają sporo miejsca w moim życiu.
Bardzo dziękuję Ci za udział.
 Wraz z Tobą, a właściwie,  chwilę po...
kotekksiazkowy.blogspot.com/?kotekksiazkowy.blogspot.com/?
Ken G. Dziękujęcie Ci bardzo za udział w mojej zabawie. 
Ty również poznałaś moje 2 pasje
Dokładnie czytanie i pisanie to moje życie😆😅
Cieszę się że mogę skraść od Ciebie kilka tytułów i autorów...
Tuż po Tobie napisała o moim wariactwie
venussjuliaa.blogspot.com


Venuss dziękuję Ci bardzo za udział w zabawie.
Nic tak nie łączy ludzi jak różnice...
Lubię  wpadać  do Twojego świata bo jest z nim sporo świeżości i młodości...
😊😋😗
Tym bardziej się cieszę ,że zaryzykowałaś.
Konkurencja była spora

Z racji faktu, iż trzy blogerki poszły tropem mojej schizy i stanęły na wysokości zadania , przy czym egzekwo znalazły się na II miejscu
Postanawiam co następuje..
Nagrodę za pierwsze miejsce pragnę przyznać tej najszybszej



Serdecznie gratuluję. Dołączę do czytania słodycze. 
Przyjemności powinny się parzyć😗
Życzę najlepszych wrażeń.
Mam niesamowite wspomnienia związane z tą książką...


Ken G. POJAWIŁA SIĘ II
Bardzo się cieszę,  że mogę przesłać Ci książkę Remigiusz Mroza

To zdaje się o tym co nas otacza.
Jestem bardzo ciekawa Twojej opinii.
Nie należy do najłatwiejszych w czytaniu, ale wniosła tak wiele w moje spojrzenie na świat, że sądzę , iż Twoich horyzontów też nie zostawi na starym miejscu...
Oczywiście do całości słodycze

kotekksiazkowy.blogspot.com/?kotekksiazkowy.blogspot.com/?

VENUS POJAWIŁAŚ 
Się na końcu


venussjuliaa.blogspot.com



Dokładnie uwielbiam czytać i pisać,
A Ty lubisz kosmetyki.
To będzie niespodzianka...
Ciekawa jestem Twojej opinii
Jeszcze raz dziękuję że wzięłaś udział w zabawie 

Oto lista tych szybkich i...
Najlepszych...

Słodycze popłyną do 
1) Jaga
Kurcze za Chiny ludowe nie mogłam Twojego linka skopiować
Prześlij mi go koniecznie
Z góry dziękuję
Do Ciebie popłyną słodycze
Zima daje pierwsze zimne oznaki,  a nic tak dobrze nie podgrzewa atmosfery jak słodycze💙💛💕

2)https://pannikt47.blogspot.com/2019/01/cz13-sensacje-xxw-festiwale-w-jarocinie.html?m=1
https://pannikt47.blogspot.com/2019/01/cz13-sensacje-xxw-festiwale-w-jarocinie.html?m=1
Nagroda niespodziałka za dyskrecję Arturo😆😅😄

3)http://w-lustrze.blogspot.comhttp://w-lustrze.blogspot.com

Jesteś MISTRZEM SŁOWA OKO
Uwielbiam szelest Twoich liter
Niestety książki po okładce nie jesteś w stanie ocenić
A po wyglądzie człowieka nie poznasz😆
Dziękuję za świetną zabaw Oko

4)
http://ptr17.blogspot.com/?m=1
http://ptr17.blogspot.com/?m=1

Nigdy nie zawodzi z filozofią i poczuciem humoru
Dziękuję Pkanalii
za udział i sprowadzenie mnie na ziemìę
Nie samym czytaniem wszak człowiek żyje

4)

http://niezwykle-piekne.blogspot.com/?m=1http://niezwykle-piekne.blogspot.com/?m=1

Klara dzielimy te same pasje
Żałuję że tak pòźno napisałaś.
Zgadza się czytam i pisze
Przewidziałam dla Ciebie niespodziankę
Bardzo dziękuję za udział w zabawie
Doślij koniecznie adres przesyłki na mojego e maila

5)



Poniekąd masz rację.
Sąsiedzi po ostatnim winie błagali mnie na klęczkach,abym zapomniała o
śpiewaniu po winie...
Przepraszam Boja, że tak wyszło...
Tym nie mniej, gdybym rozpisała konkurs na miesiąc wstecz
Stanąłbyś na podium!!!
Fanfary dla tego Pana poproszę
📯🎵🎶📯📯


Tak czy siak ponownie Wam dziękuję
Nagrodzonych proszę o przesłanie na mojego e maila adresów doręczenia
SIJONARA
KOCHANI😗😘😍








Komentarze

  1. Ojej dziękuje ze o mnie wspomniałaś . To już jest dla mnie wielkie wyróżnienie . Gratuluje wygranym.

    Człowiek skomplikowany nie jest nudny. Jest różnorodny i nieprzewidywalny i to jest super .

    Przykro mi ze tak chorowałas w dzieciństwie. Ja jako dziecko więcej czytałam bo miałam bujna wyobraźnie a książki to jeszcze bardziej podkrękcaly

    Rzeczywiscie bieganie pomaga uciec od myśli i problemów . Mi tak tez pomaga trening na siłowni

    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie z książkami do dzisiaj zostało.
    Z czasów sanatorium to pamiętam ogromną salę pełną dzieci.
    Miałam 5, 5 roku ale było młodsze 3 latka.
    To było tak dawno, że zastanawim się czy wtedy nie spotkałam czasem mamuta???
    😅😃😁
    Gratuluje , że tak szybko mnie rozkminiłaś😗😍
    Profiler Hubert Meyer
    zawstydziłby się przy Tobie...
    Prześlij na mojego e maila dane niezbędne do przesłania niespodzianki
    Jeszcze raz
    Gratki
    😇😇😇

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystko możliwe ;) gdy człowiek dużo czyta zaciera się rzeczywistość z fantazja.

    Już Ci wysyłam tylko kochana mnie od 25 stycznia do 2 lutego w Polsce nie będzie . Wiec nie spiesz się z wysyłaniem bym mogła odebrać.


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak dokładnie jest z tą fantazją😆zaciera się w przejściu w rzeczywistość. Mam ten komfort, że żyję według własnego scenariusza...
      Zasada jest taka, że jak od życia nie wymagasz ono od Ciebie nie wymaga wcale
      W moim przypadku to akurat sprawdza się w 100 procentach
      Co tu kombinować, napiszę do Ciebie przed nadaniem paczki i życzę radości z życia Venus

      Usuń
    2. Coś w tym jest :) z tym wymaganiem od życia .

      Ja zawsze miałam bujna wyobraźnie. Dlatego jako dziecko nigdy się nie nudziłam.

      Ok to do napisania 😘

      Usuń
    3. Im mniej człowiek oczekuje tym więcej niespodzianeks życie mu żyła. .

      Co do nudy to brakuje mi czasu😅😄na nudę
      Pozdrawiam
      Do rozpisaniA

      Usuń
  4. Hihi, no paCZ, zgadłam bez czytania rozstrzygnięcia :D
    Gratulacje wszystkim!
    Cóż, też kocham czytać, próbuję coś pisać od czasu do czasu a na bieganie mam nadzieję przyjdzie pora na wiosnę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam te Twoje Dziubasowe rozkminki.
      Od 2 tygodni postawiłam na brzuszki.
      Czyli krótko mówiąc 😆😅będzie kaloryfer .
      Sama sobie okrętem, sterem i Chodakowską.
      Wiesz co mnie mobilizuje?
      Nagrywam się na kamerze. Odczekam 5 minut i dopiero wtedy odtwarzam
      A po wszystkim rżę,
      jak klacz do owsa.
      Kobieta i brzuszki to brzmi dumnie😆😅😃

      Usuń
    2. Samym śmiechem spalisz trochę kalorii :D

      Usuń
    3. Właścięte to nie dla kalorii
      Na tym nagraniu to wychodzi totalny kabart
      Jak mi nie wyjdzie z tym co ma wyjść to to udostępnięna Youtube
      Animator tańczącego brzucha będzie z Wami😆😅

      Usuń
  5. Gratuluję laureatom!
    Ja też jestem bardzo zadowolony. Wszak nie od dzisiaj wiadomo, że ostatni będą pierwszymi!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja Tobie gratuluję przenikliwości myśli i uczynku Boja...
    Miło że się z nami zabawiłeś👪👭👬🎹💣💤🍷🍾🍻🍛
    To po lampeczce i śpiew😆😅

    OdpowiedzUsuń
  7. O jaaaaa, ale czad! Nie chcę, żeby to dziwnie czy jakoś cuś zabrzmiało, ale wolałam bardziej Remigiusza niż p. Bondę :) Nie znam ani jednego ani drugiego, ale jego jestem ciekawa bardziej. Ale fajnie, o jaaaa! :D

    Ale wciąż przeżywam te straszne rzeczy, które napisałaś. JAK MOŻNA SPALIĆ CZYJEŚ PAMIĘTNIKI?!?! Miałam kiedyś kilkuletnią przerwę w wizytach w domu, a kiedy w końcu tam pojechałam, pierwsze co zrobiłam to poleciałam na strych, żeby sprawdzić, czy nikt nie wyrzucił walizki z moimi pamiętnikami. Uff, była, jako jedyna rzecz. Sama jednak na pustej podłodze.

    Podziwiam i szczerze zazdroszczę tej radości biegania. Ja nienawidzę, wprost nienawidzę wysiłku fizycznego. Do 30-tki byłam chuda i płaska, teraz jestem cycata i niechuda, tzn. chuda nierównomiernie i bardzo mi to przeszkadza. Przydałoby się ćwiczyć, żeby zgubić oponkę, ale tak tego nie chcę, że łojesu. W tym tygodniu miałam zacząć jakieś chomicze galopy (tylko kołowrotka brak), ale tak jakoś zeszło...

    A, i tak dumam do której grupy blogerów się przypasować. Bo niby sława i fejm fajna sprawa, ale jak się ma zamkniętego bloga, to nie ma co liczyć na wzrost fejmu :) No chyba, że na ten książkowy blogasek... Ale póki co, nie wiem czy jestem nieblogerem czy kłamczuchą :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Cieszę się, że jesteś. Mróz pisze dla mnie bynajmniej trochę przyciężko, ale zmusza do myślenia, nie ocenia i zdaje się, że do jego książek wrócę. Ma niedoścignione myślenie i przenikliwy umysł...
    Biegam, bo daje mi to poczucie odrealnienia😆
    Nie mogę być tylko człowiekiem😆😅😀
    Obecnie obstawiam serię ćwiczeń na brzuszki...
    Kaloryfer mieć 🎵🎶
    Tralalala
    Blogowanie to dość przyjemna sprawa. Można trafić na takie mało roszczeniowe osoby jak Ty i ja i to wystarczy a i jeszcze dobra książka
    A sława
    😀😁😂😃😄😆😅
    Rzeknę skromnie😉
    Jestem wystarczająco popularna po za tym kręgiem
    Życie celebryty bywa takie niedogodności
    😀😁😂😃
    Ken G. nagrody doślę dopiero w okolicach 25 lutego
    Nie ma mnie na miejscu
    W wolnej chwili ucieszy mnie Twój e mail z danymi do przesyłki
    😗😘😍

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pojszło, co miało pójść. A nawet więcej ;)

      Kaloryferu mówimy zdecydowane raczej nie. Lubię fajne, smukłe brzuszki, ale żeby nie było na nich sześciopaka. I jestem jeszcze z tych dziwnych, co im się strasznie nie podoba to takie coś, co nie wiem jak się nazywa, ale jara wiele kobiet. Takie mięśnie u facetów, które zaczynają się na brzuchu i idą ku pachwinom. Mówię na nie "kadłubek" albo "korpusik", bo mi się kojarzą z lalką z ruchomymi nogami. Wiem, że zamotanie piszę, nie umiem wyjaśnić o co mi chodzi. Zasypało mnie dziś pracą i mózg już paruje, a do końca dnia daleko :/

      Usuń
    2. Doskonale wiem o
      czym piszesz.
      Dla mnie chłop bez brzucha to jak dzban bez ucha...
      Jestem z tych co lubią się tulić, a do kręgosłupa to raczej nie jest przyjemne...
      Bre
      Ćwiczę bo to mi ratuje kości przed bólem.
      Jak sobie pofolguje z lenistwem to już tylko imbuprom max...
      U mnie śnieg ,wilgoć i góry...
      Zabójstwo dla kości..

      Ale wbrew wszystkiemu uwielbiam zimę💓❤💔💜

      Usuń
  9. No to coś wspólnego mamy - czytanie i pamiętniki. Też miałam 5 lat, jak nauczyłam się czytać, a konkretnie to nauczył mnie brat, bo go męczyłam, żeby mi czytał pod nieobecność rodziców. A pamiętniki też pisałam długo, od pierwszej klasy do liceum na pewno, nie wiem, czy nie trochę dłużej nawet. Zniszczyłam to wszystko sama przed wyprowadzką z rodzinnego domu. ;) Jakby ktoś przeczytał, to bym chyba zabiła!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam do dzisiaj zboczenie pisania
      Z pewnością myśli dojrzałej kobiety wnoszą zupełnie coś innego niż 15 lub osiemnastki, ale jak patrzę na Młodego to tak bardzo się nie różni ode mnie z tamtego okresu..
      Ma oczywiście na wszystko bardziej"wyrąbane" i pozbawiony jest wszelkiej empatii, ale poza tym to jak bliźniak😆😍
      Tylko z tego powodu z największą ochotą zajrzałabym w te notki, żeby się tak zwyczajnie upewnić, czy ze mną dzisiaj jest coś nie tak, czy może kiedyś było dużo bardziej nie tAK 😉

      Usuń
  10. Szkoda, że do szuflady...Ja nauczyłam się czytać w szkole, późno ;) Ale od tamtej pory czytam namiętnie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Co raz częściej natrafiam
    na pisarzy, którzy uświadamiają mi , że ciągle wiem za mało i że nie świat jest skomplikowany tylko my nadajemy jemu tak trudną do okiełznania formę.
    Wczoraj skończyłam czytać
    " TRAKTAT O ŁUSKANIU FASOLI " Wiesława Myśliwskiego i przyznaję bez bicia, że jeszcze nigdy nie sięgnęłam do takiej powszechności , która tworzy tak interesującą historię człowieka....
    Może
    po niedzieli wrzucę krótki post ,bo czasami warto przekonać się że istota
    życia tkwi w prostocie...

    OdpowiedzUsuń
  12. schowaj do tej samej szuflady testament i zabroń bratu palić zawartość. chyba, że taki wyrywny i spali te książki razem z biurkiem. może mu je sprezentuj na urodziny i obarcz jakąś klątwą? o tak! Zagroź mu, że jak te sześć zginie, to mu napiszesz dwadzieścia! będzie trzymał dłużej niż Owsiak sztandary.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak mi spali te 6 no napisze 26
      Niech ma za karę
      I powiem mu że tam jest zapisany testameNT
      😄😅😆
      To się naczyta głupot biedaczysko😆😅

      Usuń
    2. a te książki cierpią na światłowstręt, że je po szufladach trzymasz? może pochwalisz się fragmentami? te o babach i diabłach poproszę

      Usuń
    3. To było dawno ...
      Jak chłopcy wklejali gołe baby do zeszytów....
      Jakaś kapela chyba o tym śpiewała...
      Nie jestem pewna. ..
      Nie czasem Lady Pank😆😄????

      Oko umrę to wszystko przeczytasz😎

      Usuń
    4. wzrok mi się zepsuje dokumentnie nim umrzesz. spieszysz się gdzieś? wódka się grzeje, czy bigos stygnie?

      Usuń
    5. Nigdy nic, nie psuje się parami
      Jak się oczy zbuntują
      To słuch zostanie
      Zobaczysz😆nie, będziesz ślepcem, ale usłyszysz...
      Bigosu nie ma, wódka wypita
      Gdzie tu się śpieszyć
      Mam czas...

      Usuń
    6. to już poczytałem...
      tak to jest, kiedy się z Zołzą gaworzy

      Usuń
    7. Szanse są takie,że im szybciej zejdę mniejsze ryzyko utraty przez Ciebie wzroku😎
      Dbaj o słuch

      Usuń
    8. słyszałem, że to szybko nie nastąpi... i co? okres połowicznego rozpadu słuchu już minąłem, więc teraz będzie już tylko zabawniej.

      Usuń
    9. Zasada jest taka Oko, że za osłabieniem jednego zmysłu podąża są w innym
      Mnie siadł wzrok
      Za to... reszta....
      Nigdy nie było lepiej😘😍

      Usuń
    10. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    11. nie umiem tu pisać większymi literami.

      Usuń
    12. Ale Cię czuję
      Pachniesz pewnością siebie z dodatkiem charyzmy i nutą ŕóżowego komplementu😆😉

      Usuń
    13. Oko mała anegdota.
      Przychodzi Oko do sklepu
      -Dzień dobry chciałem kupić okulary-
      - Jakie?-
      - Do widzenia-
      -Do widzenia- 😎

      Usuń
    14. rzadko kto mnie wącha. i to na odległość. nie wiem, czy mam się już bać, czy poczekać, aż noc pogasi kolory. anegdota z wiekiem stanie się jeszcze bardziej dosłowna.

      Usuń
    15. Hahaha
      Boisz się mojego powonienia to znaczy , że nieświeżość chowasz😆pod pazuchą
      🎶🎵
      "Sialala Sialala mydełko fa"
      🎶🎹🎵

      Usuń
    16. myślałby kto, żeś taka ochotna do wąchania.
      ludzie są słabymi węszycielami i dlatego zatrudniają zwierzęta.
      ja to się bardziej Twojego jęzora boję. szczególnie, kiedy go zwiniesz w rureczkę, bo zaczyna niepokojąco przypominać dmuchawkę Papuasów i tylko patrzeć, jak jakaś kurara nie pomknie w moją stronę.

      Usuń
    17. Oko,
      ludzie to nie
      ja Oko.
      Dla mnie zapach to człowiek i jego wizja. Wywąchać człowieka to wyczuć jego pasje, bo jak pachnie węglem to znaczy, że gotować nie umie u robi to na "odwal się" bo pewnie lubi czytać. A jak czujesz akwarelę to maluje...
      A i Oko nie zabijam z języka😆😅
      Tylko językiem🔫

      Usuń
    18. nie zostaje nic innego, jak poddać się. węsz śmiało - może się czegoś o sobie dowiem? węglem, to raczej nie śmierdzę...

      Usuń
    19. Oko wyżej Ci napisałam
      Czuję charyzmę, pewność siebie i różową kokieterię

      Usuń
  13. Odpowiedzi
    1. A co z Twoim konkursem Olitario🤔???
      I szkoda że Cię nie było😶😥😥😥

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

BOŻE CIAŁO

IDEALNIE NIEIDEALNA, CAŁA JA TADAM🙈

ŚLEPY ARCHEOLOG