Posty

https://dziubasowo.wordpress.com

Będzie dziś grzecznie. Pewnie dlatego, że postanowiłam napisać o kimś kogo bardzo polubiłam... Mam taką dziwną manierę, że mówię o ludziach , których lubię, piszę o książkach, które wnoszą coś dobrego w moje życie i zajęciach, które które kocham.. Uważam, że życie jest zbyt krótkie, aby marnować je na kiepskie książki, fatalne filmy i destrukcyjne relacje. Dziś będzie o Dziubasowej,  kobiecie z niesamowitym poczuciem humoru, która nie traci czasu na bezproduktywne głupoty i wraz z Dziubasem,  i dwójką bobasów : Lolo i Bobem, tworzą niestandardową rodzinę. Dlaczego piszę dziś o niej??? Może dlatego, że Dziubasowa pisze przepiękne listy. Standardowo u mnie to KOMORNIK,komornik i jeszcze Komornik. Dziubasowej list był na samym spodzie... Może ją wysłali na przeszpiegi😄 Dziubasowa to kobieta z fantazją i poczuciem humoru. Ostatno zdaje się szukała kapci. Nawigacja ją trochę okłamała. Po długiej podróży trfiła do Gosławic.. Muzeum, jak muzeum, a   że Dziubasowa zaw

MÓJ PRYWATNY ĆPUN

- Tato, tato będziemy mieli braciszka !!!!- To nie działo się naprawdę. Miał sen z którego nie potrafił się obudzić. Czy jest możliwe, aby hałas i krzyki córki tak doskwierały umęczonej głowie. Nie śnił. Co też ta Klara wygaduje ?? Karol wydzierał się jeszcze głośniej. Był w wyraźnym stanie euforii. Agata… Dlaczego milczy? Wyglądała niczym męczennica w tej swojej bladości. To było do niej niepodobne. Zresztą, nie miał pojęcia, co mogło być do niej podobne, a co wcale. Czy jego córka, mogłaby na sekundę zamilknąć, a Karol, czy jego syn mógłby przestać skakać, jak na trampolinie. Dlaczego jego żona nie wyjaśni mu tego bałaganu. - Dam mu na imię Piotrek- No tak po córce mógł się tego spodziewać. Imię już nadała, a on nie ma pojęcia skąd ta nowina i o czyją ciążę chodzi, czyje to dziecko??? Mrowiące uczucie w palcu, za który pociągnęła jego córka, przypomniał mu, że nie zdążył jej przytulić. Tak na dobrą sprawę, to nie był obecny ciałem w tym miejscu. To nie mógł być on. Ta

ANNA SAKOWICZ" JUŻ NIE UCIEKAM"

Obraz
Odłożyłam książkę na półkę i tak sobie pomyślałam, z rozczulenie , że tego mi było trzeba. Początkowo byłam pewna, że to naiwna historia, która z racji podwyższenia temperatury i obudzenia emocji czytelnika  ociera się o umieranie... Towarzyszę więc Aśce, głównej bohaterce początkowo tylko z ciekawości, w jej wyprawach do hospicjum, spotkaniach z narzeczonym Arturem i jeszcze ze znajomym, złośliwym ilustratorem bajek, Jaromirem, który bezsprzecznie adoruje bohaterkę. Jestem z nimi w chwilach grozy i śmiechu. Nawet odkrywam kabaret z geriatryczną trupą aktorską😁 Wszystko przez fakt, iż Aśka mieszka w jednym domu z ciotką, która mimo sędziwego wieku, lubi korzystać z uroków życia. Jednego dnia organizuje wraz z zaprzyjaźnioną grupą seniorów seans spirytystyczny w wynajętym przez Asię lokalu, innego upija się do nieprzytomności z przyjaciółką, która przez niefart, farbuje swoje włosy na różowo i nie może na siebie patrzyć w lustro. Nalewka okazuje się tak mocna , że sen

ZawieruchaDucha

Obraz

ŚWIAT DAGMARY WIECZKO

Obraz
https://youtu.be/ZM6Y5Mi4fNE https://youtu.be/ZM6Y5Mi4fNE N ie przypuszczała,  że bal może mieć takie zakończenie. Winiła za wszystko Piegusa, bo to on nakręcił. Cóż, pani Iwonka też nie była bez winy. Zostawiła Agatę bez pary, zaniedbała, nie zaopiekowała się jej smutną samotnością, a ona z tego powodu cierpiała najbardziej.   W grupie sin gle zawsze rodzą pytania. Dlaczego sama? Co z nią nie tak? Dlaczego inni w parach , a ona drepcze , jak jakaś nieprzystosowana zupełnie z boku. Tymczasem w grupie  chłopców , było jakoś mniej, ale czy to Dagmary wina, że kobiet rodzi się więcej? Nic nie dzieje się bez przyczyny – pomyślała, odpowiadając sobie jednocześnie na pytanie. Zawsze takie sytuacje służyły szczytnemu celowi. Zdaje się, że i ta nadwyżka demograficzna kobiet, nie była tak znowu bez celu... Świat domagał się inteligencji, to mu kobiety, niczym anioły z nieba spadały Z apotrzebowanie na kolejne Marie Curie – Skłodowskie rosło.  Już ona nie dopuści

https://youtu.be/Xo9G9C6KvCE MÓJ PRYWATNY ĆPUN

Obraz
https://youtu.be/Xo9G9C6KvCE XXX Od dwóch tygodni powinna mieć okres. To nie możliwe. Sprawdzała już kilkakrotnie zabarwienie białej bielizny. Nawet plamka nie kapnęła na majtki, żeby sprawić jej radość. Zaczynała się na poważnie bać, bardzo, a nawet bardziej i nie chodziło tutaj wyłącznie o tę ciążę. Po urodzeniu Klary, lekarz wyraźnie powiedział jej, że kolejna ciąża stanowi zagrożenie dla jej życia. Stało się chyba to najgorsze. Nie poradzi sobie. Zdecydowanie to zbyt wiele. Tego wieczoru kręciła się, jak ten smród po gaciach z przysłów Tereski. Nie potrafiła sobie znaleźć miejsca w żadnym z kątów dużego przecież mieszkania. Zamykała drzwi na klucz. Już chyba wtedy nic do niej nie docierał, niczego nie słyszała i nie widziała. Szła. To zapewne, bo zmieniała z każdą kolejną sekundą miejsce swojego pobytu. Chyba była w parku. Nawet ta cisza wyzierająca z każdego liścia schowanego w ciemnościach, zdawała się jej nie przerażać. Plusk wody, jakby ją wyrwał z cze

Byle nie zaprzeczać własnej świadomości

Obraz
Piąta trzydzieści... Teraz już czterdzieści... Wstań! Czasami tak mam. Zmuszona jestem sama sobie wydawać polecenia i kontrolować ich wykonanie, w szczególności, gdy roboczy dzień mnie czeka... -Ponownie mówię wstań!- Co za uparta leniwa, nieprzystosowana dupa! Nawet nie drgnie. Leży, jak leżała. Skaranie boskie z taką... W chwili,gdy leżałam przypomniałam sobie, słowa trenera, które miały za zadanie zmotywować, podnieść na duchu, utrzymać gardę... Chodziło w nich , aby sięgać po gwiazdy... Mam wszystko, czego chcę: Święty spokój, po latach nieświętego to mi się należy, jak psu micha, książki, pieniądze, pracę, ale czy ja chcę gwiazd??? Nigdy w życiu Niech mi nawet ich nawet nikt nie proponuje... Jedyne czego pragnę dzisiaj to dobrej rozrywki, a że granat zaiwanił mi SHANTARAM to nawet się dobrze rozerwać nie mogę. Poszłoby na strzępki, to zaraz by zbierali, żeby im szczęście przyniosły moje postrzępione narządy.. RELIKWIE PRZYSZŁOŚCI😄😆😃 Wstałam i żeby mi kole