Posty

RÒŻ

Obraz
Zapytałeś mnie się dlaczego ròż ? Też myślę, że to infantylne. To kolor mojej egzystencji, a ja w życiu najbardziej kocham kochać. Nic na to nie poradzę, że uwielbiam życie w tym kolorze. Niemowlak rodzi się przezroczyście- ròżowy . Otwiera niebieskie oczy, które nijak mają się do przezroczystego ròżu i z determinacją oddaje się ssaniu życia. Kocham kochać. Życie bez miłości jest tym czym zatwardzenie Siadasz i nic. Boli... Nie lubię bòlu. Kocham ròż ... Wiesz, gdy będę bardzo stara przypomnę Ci jak ważny jest ròż ...

ZołzaTexa: EMPATIA, TO ZUPA INNA NIŻ POMIDOROWA

ZołzaTexa: EMPATIA, TO ZUPA INNA NIŻ POMIDOROWA : - Co ty tak chodząca empatia jesteś??? Od tego się szybciej umiera! - Młody, jak to Młody zawsze rzeczowym i zawsze w temacie. - Bo jak...

EMPATIA, TO ZUPA INNA NIŻ POMIDOROWA

Obraz
- Co ty tak chodząca empatia jesteś??? Od tego się szybciej umiera! - Młody, jak to Młody zawsze rzeczowym i zawsze w temacie. - Bo jak ty mnie na stare lata, tak pod drzwiami przetrzymasz, to uwierz kolejnego dnia nie dożyję. Za to po śmierci zrobię ci z tyłka durszlak na makaron niedzielny - - To co mówisz, nosi w sobie znamiona szantażu- Bredził - No wiesz, ja czasami też stoję pod drzwiami i mnie nie wpuszczasz- Kontynuował wykład głupszego. - Tylko na własne żądanie i to wyłącznie wtedy, kiedy ci nerwy puszczą. Trzaskasz drzwiami, wychodzisz, a potem dzwonisz, bo sam nie wiesz po co wyszedłeś!!!!- Pomyślałam o staruszce i o jej strasznie brzydkim synu. Nie dość, że szkaradny, mały to jeszcze głupi. Z jego wizerunkiem bałabym się szarżować słowami!!! Wiem, wiem nie każdy może mieć wszystko: Elokwencję, intelekt wielkości kosmosu i jeszcze urodę, ale żeby tak zaraz wszystkie plagi na jednego szkaradnego sześćdziesięciolatka zesłać??? Niebiosa nie znają litości

NOWA JA😂😀😁

Obraz
Życie jest jak poker. Nowy dzień, nowe rozdanie i... Nowa ja... Jakoś specjalnie nie szukam pracy. Mam ten komfort, że robię to, co lubię. Tknęło mnie z nienacka . Znajoma napisała pościk na fb, to pomyślałam czemu nie. Wszystko potoczyło się zbyt szybko. Najpierw telefon. Generalnie asertywna jestem, a tu nic ... Moje "NIE" umarło w potoku jego  słòw ... Były kolejne telefony i dobra- nie mogłam mu odmòwić , tak bardzo nalegał. Trudno się dziwić, bo gdzie on znajdzie taką profesjonalistkę od zamieszania. W życiu trudno o dublera, a już w moim przypadku jest to wręcz niewykonalne. Dosiadam ognistego rumaka i dobijam na to biznesowe spotkanie, a chęci  miałam naprawdę , oj naprawdę miałam chęci...Nie mogłamprzypuszczać, że miejsca na parkingu nie będzie. Wcisnęłam się... Ja, jak to ja. Ostatecznie szczupła jestem. Wyszłam, tak ledwo, ledwo i ... Przecież musiałam te drzwi otworzyć, żeby w ogòle wyjść. Rysnęłam , a rysa na moje oko nie wyglądała tak źle, mieściła się w p

PIES NAJLEPSZY PRZYJACIEL, NIE TYLKO KOBIETY😂😀

Obraz
Kiedyś miałam psa. Był nie tylko przyjacielem domu. Ratował nas z największych opresji. Tak było i wtedy. Niby normalny wieczór u rodziny. Posiadówa do białego rana. Przez szkła lało się wszystko. Jakoś nikt nie miał ochoty opuścić pokoju, w którym gromadziła się cała rodzina. Świtało... No nareszcie można było pośnić, chociaż na krótko... Pies nie pchał się na afisz, ale w mieszkaniu na trzecim piętrze trudno o wychodek dla czworonoga.. Padło na niego. Nie marudził. Znał okolicę... Wyszedł Po chwili go przypiliło... Pies posłusznie powłóczył nogami za właścicielem. Trzask drzwi. Szybko do toalety, a pies jak to pies do michy z jedzeniem... Dlaczego szczeka na swoich???? Głosem nie znoszącym sprzeciwu uspokaja czworonoga. Jego krzyk ginie gdzieś w odmętach rur... Co się z nim dzieje???? - Dzień dobry, nie chciałem przeszkadzać. Czekałem, aż pan skończy-Postać misiowatego pięćdziesięciolatka, wyrosła przed nim zupełnie nieoczekiwanie. Pies pojawił się jak na komendę. Sta

MOCZYĆ SIĘ MOCZYĆ😂😁😘

Obraz
Nie myśleć. Odmóżdżam się na fali. Filozofia wyrąbania głosi, iż należy nie zachowywać zdrowego rozsądku. Pokłóciłam się z nim. Wsiadłam w auto i oto jestem we Władysławowie... Życie jest piękne.

FATUM

Obraz
KoMi FATUM Jestem jak ziemia. Grawitacja jest silna. Przyciągam fatum... Zdążyłam tylko przyjechać. Nawet walizki do końca nie rozpakowałam, a tu już proszę państwa spada na mnie z wielką siłą galaktyczne doświadczenie. Miało być inaczej, pastelowo, zwyczajnie, bez kolizji. Gdzież tam można sobie życzyć urodzaju. Księdza w stułę musiałabym całować, aby udzielił mi rozgrzeszenia za pychę lazuru... Wędkarz od wielkiego dzwonu, na zdechłego piżmaka... Ryb nie przywiózł, bo nie zdążył. Spadł gamoń z rowera. Ręką jak bania... On do lekarza nie pójdzie, bo po co??? A co to on troki od kalesony, albo mazgaj??? Na końcu to przesadził siarczyście: " Nie jestem baba, żeby z każdą pierdołą do lekarza biegać" - Z nas dwojga synu to ja mam większe jaja i nie płaczę!!-  Mierzę go spojrzeniem bossa, bo mam go naprawdę dość. Lepiej niech popadnie w krótkie milczenie, bo jak pragnę zdrowia, awantura gotowa... Chyba się wystraszył... Zaczynam lubić to wcielenie. Brakuje mi czarnej