BOŻE CIAŁO
W otchłani piekła, w ciasnocie, w opętaniu, w agresji , przemocy, sile, w gwałcie, rodziła się tęsknota za nadludzką dobrocią. Gdyby tylko mógł... Gdyby.... Najchętniej odpuściłby własne ciało, a wraz z nim to pomieszczenie, w którym smród testosteronu skraplal się pod sufitem w celi poprawczaka... Od pierwszej sceny tego filmu czułam całym ciałem przedziwną niemoc, jakby mój prywatny korpus tego dnia odmawiał mi posłuszeństwa i zbyt mocno obciskiwało duszę, pragnącej wolności. Gra aktorska Bartosza Bielania zakopuje obojętność w głębokim grobie i chyba długo nie pozwoli jej na zmartwychwstanie. Nie do pomyślenia, aby w czasach deficytu człowieka na dobro, Komasa stworzył tak naturalne dzieło, jakby Matka Ziemia od lat nic nie robiła, tylko dobro rodziła. Nietuzinkowego więźnia, który ginie ze swą dobrocią w gwałtowności i agresji współwięźniów, trudno nie pokochać. Chyba potwierdzi to każdy, kto obejrzał" Boże Ciało". Zastanawiałam się kto, w przypa
bardzo fajna koncepcja artystyczna...
OdpowiedzUsuńp.jzns :)...
Ciekawe, inspirujące...
OdpowiedzUsuńdojrzałość trafiła mnie najbardziej
OdpowiedzUsuńPodobają mi się te wierszyki :)
OdpowiedzUsuńDojrzałość najlepsza ❤❥
OdpowiedzUsuń..wierszyki są fajne, mają swoistą wymowę..
OdpowiedzUsuń..podoba mi się Twój wiersz 'dojrzałość' , jest świetny! (miałam przyjemność go przeczytać już wcześniej) ♡