Zaciągnęło...
Chmury...
Czy się tym przejmuję😂😁😀?
Jak widać wcale...
Nie ma nic lepszego niż deszcz...
Mam sporo czasu dla siebie i książki, wydaje mi się niezwykłej, dotykające najgłębszych zakamarków skomplikowanej natury człowieka, jego duszy, przykrytej skorupą codzienności. Uwiera...
Porzuconej w miłosnej spowiedzi...
Boli wszystko...
Słowa przenikają najgłębsze zakamarki empatii...
Spowiedź Dziwki...
Jan Jakub Kolski napisał
" Egzamin z oddychania".
Każdy z nas ma do przebycia kilometry.
Większość ucieka przed przeszłością...
Droga, która zawsze zatrzymuje się przed wioską Śmierć...
Przekładam kartkę.
Trzeba żyć dzisiaj... Pada...
Jak dobrze, że pada.
Jutro wyjdzie słońce. Powrócę na urlop do tych których kocham...
Pada....
Jak dobrze... Ciągle jestem w dzisiaj...
Najlepsze przede mną...
Przecież nie będę wiecznie stała w tym deszczu.
Mnie deszcz ostatnio źle nastraja. Deszczowa Wielkanoc niemal doprowadziła mnie do ruiny, na szczęście na chwilę tylko. A teraz pogoda nie lepsza, ale nic to, jakoś powoli przemknę przez to.
OdpowiedzUsuńRower to sprawa wyższej wagi niż się może zdawać. Poza ciałem wpływa też dobrze na umysł. Przynajmniej u mnie. Na rowerze mam tyle endorfin, że szok.
Mnie ten Lem nieco stłamsił tym ,,Szpitalem przemienienia". Ale trzeba czasem przeczytać i coś takiego, można się spróbować oczyścić w ten sposób ze swoich jakichś tam problemów.
Pozdrawiam!
Deszcz jest potrzebny, szczególnie teraz, kiedy wszystko idzie w górę....
OdpowiedzUsuńGdy jest źle powtarzam sobie:
" Przecież w szambie nie ugrzęznę. Przyjdzie słońce i się wynurzę.
Dobrze, że tkwimy w problemach dziś, bo jutro ich już nie będzie 😂😁😀
Takie dni są potrzebne, by poczytać, wsłuchując się w szmer deszczu, bo gdy wychodzi słońce ciągnie mnie w plener...
OdpowiedzUsuńŁaduje akumulatory 😃
OdpowiedzUsuńNigdy nie wiadomo co przyniesie jutro
Ja będę dla odmiany pisał... :) Choć czytanie też będzie konieczne.
OdpowiedzUsuńUwielbiam pisać, chociaż nie wszystko nadaje się do " ludzi"
OdpowiedzUsuńJa zdecydowanie potrzebuję słońce. Deszczu mam już powyżej uszu.
OdpowiedzUsuńJest pora deszczu i pora słońca. Zawsze przyjemniej zmoczonym i zziębniętym prażyć się w promieniach słońca. Gdy jestem bardzo wysoko, mam wrażenie, że przychodzi czas upadku. Zawsze lepiej wystartować z gorszego dnia, bo po nim już tylko lepsze...
OdpowiedzUsuńTo fakt, deszcz jest bardzo potrzebny, ale w odpowiedniej ilości oczywiście.
OdpowiedzUsuńNo ja tak mam, że jak pogoda jest lepsza, można na dworzu siedzieć czy coś, to samopoczucie od razu mi się poprawia.
O. On działał można rzec na wielu frontach jednocześnie. A jak wynika z tego serialu o nim to nawet jak miał żonę, to romansował i sypiał ze swoją asystentką. Ponadto najbardziej chciał zakochać się w kobiecie, która miałaby taki umysł wielki jak on. Niby w czasie studiów znalazł taką kandydatkę, ale już miał poważniejszą miłość w tym samym czasie. Jasne, każdy ma czasem sprośne myśli związane nawet z tak mało pociągającymi sprawami jak polityka. :D
Pozdrawiam!
Z pogodą to , jak z nadzieją. Zawsze dobrze ją mieć. W najgorszym przypadku obudzisz się jutro i będzie słońce...
OdpowiedzUsuń😀👍
mnie podczas ostatniego deszczu również zachciało się czytać i to bardzo konkretnie, bo zachciało mi się poczytać jakiś poradnik dla majsterkowiczów, żeby się dowiedzieć, jak przerobić kosiarkę do trawy na amfibię, by można nią było kosić glony w stawie, który się pojawił na mojej działce rekreacyjnej...
OdpowiedzUsuńp.jzns :)...
Jak dobrze rozumie przeszedłeś od czytania do czynów i jak nic glonów się pozbyłeś i pewnie przy okazji napisałeś innowacyjny poradnik dla majsterkowiczów😁😀👍
OdpowiedzUsuńa ja już mam dośćtej pogody, chce gnać przed siebie, motor, rower , bieg..........jak ucieczka....przed Śmiercią :P :D
OdpowiedzUsuńZbieraj siły Arte to najlepsza pogoda na ładowanie akumulatorów
OdpowiedzUsuńDeszcz tak, byle nie za dużo i nie za długo :)
OdpowiedzUsuńPo deszczu, przychodzi czas na słońce😂😁😀
OdpowiedzUsuńCzy nieustannie to optymistyczne😂😁😀