SPEED

Liście szeleściły dociskane podeszwą sportowego obuwia. Biała podeszwa dawno straciła blask gali.
Brzozy szumiały złowrogo poddając się naciskom wiatru. Poranek tonął w półmroku listopadowego poranka. Odczuwałam przygniatającą niemoc.
Powietrza wydawało mi się zbyt mało. Jeszcze tylko kilka kilometrów.
Z daleka dostrzegłam postacie. Trójka mężczyzn obcinająca konary, wyglądała, tak, jakby na mnie czekała.
- A pani to nie za gorąco w tej koszulce na krótki rękawek?-
Odwróciłam głowę za całkiem przyjemnym głosem trzydziestoletniego blondyna  z piłą tartaczną w dłoni.
- Pobiegałby pan i od razu cieplej by się zrobiło!  -
Wypaliłam, nie przewidując konsekwencji.
Długie nogi mężczyzny w mgnieniu oka pokonały, dzielącą nas odległość.
Odgłos piły tartacznej stawał się co raz bardziej nieprzyjemny. Za sobą czułam przerażający  powiew załączonej  piły. Oprócz niego -  własnypot...
Śmierdziałam strachem.
Mężczyzna zacisnął umięśnioną dłoń na moim karku, nie wypuszczając z drugiej, wyjącego instrumentu zbrodni.
Wolną ręką przeszukiwałam kieszenie.
Nie mogłam natrafić w nich na telefon.
Przeczuwałam, że tylko
on może mi życie uratować...
Od dawna nie czułam takiego lęku przed śmiercią czającą się za moimi plecami.
Wzięłam oddech...
Kiedy to zrobiłam, siłą woli uniosłam się do pozycji siedzącej. Znajdowałam się na własnym łóżku. Początkowo byłam nawet tym faktem rozczarowana, no bo, jak ????
Przed sekundą galopiwałalam
niczym łania w lesie z piłą tartaczną przy szyi. Czułam zapach swojej krwi...

Sen...
Ufff...
To był tylko sen, którego pozostałości zmywałam pod prysznicem...
Musiałam to wybiegać...
Pokonałam drugi kilometr, gdy spostrzegłam gdzie dotarłam. Początkowo nie bardzo wierzyłam w to co jawiło się moim oczom.
Bale ściętych drzew piętrzyły się po prawej stronie leśnej drogi.
Słyszałam z daleka męskie głosy, które zagłuszała piła tartaczna. Robiło mi się gorąco. Mężczyźni nie spuszczali ze mnie wzroku.

- A pani to niezagorąco w tej koszulce na krótki rękawek?-
Odwróciłam głowę za głosem. Miałam ochotę się zatrzymać, ale przecież znałam konsekwencje postoju i nie był to tylko gorszy czas na przebyty kilometr.
Mężczyzna z piłą na ramieniu nie przestawał się ironicznie uśmiechać.
Był przystojny...
Tak przystojny, jak...
Dokładnie...
To był facet z mojego koszmaru...
Szedł w moją stronę...
Nie zgadnięcie.
Od czterech lat nie miałam tak dobrego czasu na sześć przebytych kilometrów!

Komentarze

  1. Dobrze zrobiłaś. Ja kiedyś nie uwierzyłam w swój sen, zrobiłam, jak zrobiłam i oczywiście wyniknęła z tego bardzo nieprzyjemna sytuacja własnie taka jak w moim śnie. Nie gonił mnie wprawdzie nikt z piłą, ale było baaaardzo niemiło. :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co niektórych motywuje Quczaj , w moim przypadku wystarczy mężczyzna z piłą. Ostatni raz przebiegłam kilometr w sześć minut pięć lat temu.
      Średnią na 6 km miałam
      7 , 8
      Można???
      🙈😂🤣😃

      Usuń
  2. a tak naprawdę to był tylko taki egzamin po kursie samoobrony, sytuacja zaaranżowana przez Twojego instruktora... zdałaś!...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba tak...
      Zdałam
      Mam tę moc

      https://youtu.be/5BSY_bsfIvk

      Usuń
    2. ale co najciekawsze, ja (wyjątkowo) wcale nie żartuję... w samoobronie nie chodzi o to by zostać bohaterem dokopując napastnikowi, tylko żeby uratować tyłek, więc wykonać dzidę w dal to żaden obciach, co więcej często jedyna sensowna opcja...
      kiedyś prowadziłem takie kursy dla panienek i każde zajęcia zaczynałem od porządnego ich przegonienia by nabrały charakteru w nogach :)

      Usuń
    3. Charakter w nogach🤸🤼🧗to brzmi ciekawie.
      Ostatecznie facet z piłą nie koniecznie musi być tak szybki ,jak ja👹

      Usuń
  3. ..koszmary ze snów są przerażające ! ..chyba umarłabym ze strachu :( .. jedyny plus z Twojej historii, to pobicie swojego rekordu ;)

    - pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic nie dało mi takiego kopa i nie nakręciło moich ruchów, jak właśnie to spotkanie

      Usuń
  4. O matko, zeszłabym chyba na zawał!
    Chłopak z piłą nowym chłopakiem z gitarą?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chłopak z gitarą byłby dla mnie parą
      Chłopak z piłą z moją głową pod pachą
      Nie opuściłby nigdy moich zwłok♥️❣️

      Usuń
    2. To się nazywa czarny humor :D

      Usuń
    3. Zastrzegam, że pachy nie mogą być owłosione

      Usuń
  5. Takich chłopców z piłą w ręku, to się w dzieciństwie naoglądałam w horrorach. Wystraszyłaś mnie, bo mi się przyśnił wilk w lesie, że mnie od tyłu capnął, a przed nim to ja nie ucieknę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie odwróć się do niego frontem, żeby nie miał dostępu do tyłu🤣😂

      Usuń
  6. Sny potrafią zrobić wielkie wrażenie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Taki sen potrafi cały dzień zmarnować....
    /Kapitalnie to napisałaś/
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za to jakie bieganko🙈🙈
      Dzisiejszą przebieżkę zasponsorował facet z piłą

      Usuń
  8. Sny miewam i ja koszmarne, często dziwne, ale i zaskakujące, ale najbardziej lubię te malownicze krajobrazowo🤔
    Dziś na ten przykład we śnie lekarz oznajmił mi, że jestem w ciąży. Byłam trochę przerazona , bo jak to prawie 56- letnia Pani, zaraz Babcia...🤷
    Pozdrawiam cieplutko na miły weekend 🍁🌼🧡☕🤗

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomyśl jak to będzie za 15 lat....
      Uważaj na bezbożny sex😃😆😆

      Usuń
  9. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  10. Koszmar, nue nawidzę takich snów. Przebiec sześć kilometrów , podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wracam do siebie♥️
      W poniedziałek startuję na 11 km
      Obawiam się, że gdy zabraknie gościa z piłą, mogę już nie mieć takich osiągów

      Usuń
  11. ja mam zawsze bardzo skrajnie głupie sny ;p

    OdpowiedzUsuń
  12. To przynajmniej daje Ci poczucie , że z Twoją głową jest wszystko ok, a sny 🤣 im bardziej odbiegają od realności tym prościej odnaleźć się w tym życiu.
    A propos, nie masz czasami takiego poczucia lęku, że śnisz sen o życiu, a zasypiając żyjesz???
    Zaczęłam się właśnie nad tym zastanawiać🧐🤗

    OdpowiedzUsuń
  13. Właśnie wybieram się na spacer... Ale pobliski lasek będę raczej omijać ;-)
    Mnie śniły się dziś kamienne nisze, wykute w skale, każda wyposażona w dziurę na środku (jako kibel), dzbanek z wodą i barłóg z wytłamszoną pościelą. Spieszyłam się, żeby zebrać mój barłóg (do prania), bo przyjdzie następna zmiana "pracujących" w niszach kobiet. Ze swoim barłogiem. Obok stał duży facet z tygodniowym zarostem i pejczem w ręce. Przystojniak w skórzanych spodniach.
    Teraz to ja się właściwie boję wyjść... Nie mam świeżego barłogu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha 😄
      Ten mężczyzna z pejczem to jedyn pozytywne brzmienie w Twoim śnie o barłogu😂🤣
      Nawigacja by Ci podpowiedziała:
      Po prawej stronie szukaj pejcza

      Usuń
  14. Kto wie, może gdybyś się zatrzymała to mogłabyś powiedzieć potem, że "Od czterech lat nie miałaś tak dobrego........... " :D
    A co do mojego stanu umysłu, gdybyś się zastanawiała, to dziękuję, w porządku - chyba jako jedyny człowiek na globie zastanawiałam się, czego mogłaś szukać w kieszeni w takiej chwili. Obstawiałam orzechy lub okruszki chleba albo porcelanowe kulki żeby się poślizgnął. Telefon nawet nie przyszedł mi do głowy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skąd wiesz, że od cztereh???
      I zaufaj tu przyjaciółkom!!!!
      Wszystko wyklepią wszystko puszczą w eter🤣😂
      Telefonu szukałam żeby nagrać grona i na żywo odtworzyć na FB
      🤣😂😅😆
      A co niech inni reż się boją

      Usuń
  15. O ja Cię , sen koszmarek a jak widać i rzeczywistość potrafi byc prawie jak koszmarny sen.
    Ale za to zobacz co adrenalina robi z ludzkimi nogami - dostają tego speeeda :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Gdyby nie ten chłop z piłą, to pewnie nie wygrała bym sama ze sobą🤗

    OdpowiedzUsuń
  17. Kolejna Piła, 10? Straciłam rachubę :-) No i w dodatku proroczy sen, to fascynujące, że takie rzeczy dzieją się naprawdę. U mnie też występują, zazwyczaj, kiedy czeka mnie coś emocjonującego albo przełomowego. I mój mąż też je ma. U nas jest tak, że kiedy pojawia się jakaś poważna obawa, to pytamy siebie, co nam się śniło.

    OdpowiedzUsuń
  18. Odnoszę wrażenie, że sny to nasza podświadomość, która ostrzega, albo nawołuje do poprawności.

    OdpowiedzUsuń
  19. Są też takie sny że człowiek nie chce się obudzić... Czasami obudzę się i na siłę zasypiam by dalej śnić i bywają takie sytuacje że sen wraca i mogę dokończyć ciekawy 'film ' ;) Sny to tajemnica tak jak i całe życie... Pozdrawiam dobranoc

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tym powrotem do snu mam podobnie.
      Niekiedy tkwi w tym jakaś tęsknota....

      Usuń
  20. Czasami sny się spełniają i to w dosłownym słowie znaczeniu.
    Coś o tym wiem. Twój sen był dosyć straszny i podziwiam Cię,
    że zachowałaś emocje na wodzy jak sen stał się rzeczywistością.
    Większość osób od razy by spanikowała.
    Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W snach odnajdujemy siebie, własne emocje, a niekiedy przeznaczenie

      Usuń
  21. To Ty możesz z policją pracować. O_O

    OdpowiedzUsuń
  22. Jest jeszcze jedna alternatywa, nauczę się obsługiwać piłę tartaczną🤣😂

    OdpowiedzUsuń
  23. Strasznie nie lubię koszmarów, dobrze, że miewam je bardzo rzadko. Ale, że sen stał się jawą? To chyba większy koszmar. Dobrze, że jesteś wysportowaną biegaczką ;) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Każdego dnia toczę walkę o tę formę
    Nigdy nie wiadomo z kim nam przyjdzie się spotkać

    OdpowiedzUsuń
  25. Ale sen! Miewam naprawdę dziwne sny, ale takiego to jeszcze nie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj moje sny, to jakby druga strona mojej jaźni
      Wszystko przed Tobą Lenka♥️❤️

      Usuń
  26. Nienawidzę biegania, więc ja podziękuję za takie akcje :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najważniejsze to zamienić nienawiść w miłość własną
      Bieganie to moja pasja, ale nie jest ona dla każdego
      Takie spotkanie pozwoliło mi pokonać SIEBIE
      Nie walczę, nie nienawidzę
      Kocham siebie i z tego powodu wykazuję się dbałością o samą siebie
      Złe emocje przychódzą nam znacznie łatwiej, niż dobre, niż miłość własna, dbałość o dobro...

      Usuń
  27. mi się śniło że telefon mi dzwoni:D obudziłam się a tu dupa xd już wolę z sny z facetami z piłą hahaha :D

    OdpowiedzUsuń
  28. Przeżyłaś najgorszy sen, który zmusił Cię do przebudzenia
    To była makabra
    Tak mi przykro
    Przed Tobą kolejna noc
    Wyrzuć ten telefon

    OdpowiedzUsuń
  29. O masakra, nie dziwię się, że się bałaś skoro dobrze wiedziałaś co się stało w śnie. Mi kiedyś się śniło, że na święta dostaję psa obwiązanego czerwona kokardą, jednak nadal nie mam w posiadaniu czworonoga...

    OdpowiedzUsuń
  30. Święta przed nami.
    Nie trać nadziei
    Tylko pamiętaj, że to przyjaciel na całe życie ❣️♥️❤️😍
    Nie tylko na święta

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja też bym nagle zaczęła szybko biegać 😂

    OdpowiedzUsuń
  32. Na kolejną przebieżkę zabieram Ciebie 💓

    OdpowiedzUsuń
  33. Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło :D Rekord w biegach pobity ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. Dokładnie
    Lęk, mimo wszystko to dobry motywator🤗

    OdpowiedzUsuń
  35. Ostro! A podobno to ja mam straszne sny haha

    OdpowiedzUsuń
  36. Dziel się kochana. Teraz masz okazję, bo mnie zainteresowałaś

    OdpowiedzUsuń
  37. Dobrze, że ja ostatnio nie dokładnie pamiętam co mi się śniło ;)

    OdpowiedzUsuń
  38. Nie staraj się nawet przypominać sobie😆😁

    OdpowiedzUsuń
  39. Zdecydowanie nie chciałabym mieć takiego snu.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  40. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  41. Wiesz, generalnie nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.
    Nie pamiętam, kiedy ostatnio miałam tak dobry czas

    OdpowiedzUsuń
  42. Asiu, tak poetycko zaczęłaś i nagle taki zwrot akcji. Nie bagatelizowałabym snów. Może to dżemiąca w każdej kobiecie pramatka słyszy coś więcej niż odgłos piły motorowej...

    OdpowiedzUsuń
  43. Zapomnialam dodać, że wyglądasz super w tym białym sweterku!

    OdpowiedzUsuń
  44. Hahaha 😄😀😀 drzemiąca w każdej kobiecie pramatka😁😂🤣🤣
    Ewa była łakomczuchem i zbereźnicą
    Opamiętała się po narodzinach Abla
    Było już na wszystko za późno
    Kaine przejął ludzkie geny totalnej rozpierduchy- zupełnie jak mężczyzna z piłą
    A tak ładnie się do mnie uśmiechał
    Teraz sobie myślę, że to nie mogły być jego zęby...

    OdpowiedzUsuń
  45. Przecież je nie wbijał...Szczerze!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

BOŻE CIAŁO

IDEALNIE NIEIDEALNA, CAŁA JA TADAM🙈

ŚLEPY ARCHEOLOG