O PSIE KTÓRY NIE JEŹDZIŁ KOLEJĄ


Tytuł , jak tytuł. Być musi...
W zasadzie i na wstępie zmuszona jestem podkreślić, 
że wszelkie postacie, wymienione w tej historii są fikcyjne, żeby nie było, 
że wykorzystuję moich przyjaciół do ożywienia bohaterów!

Nic bardziej mylnego :)


Rodzina w latach dziewięćdziesiątych wybrała się na sielski wypad do miasta stołecznego, niedaleko stolicy. Kupno nowego mieszkania stanowiło niepowtarzalną okazją do wspólnego biesiadowania. Wszystko wszystkim, ale pies "wykasztanić" się musi. On nie pił do rana, jako jedyny.
Należało mu się wyjście, jak "psu micha" , za trzeźwość w nocy i całokształt...
 Do takich niecnych obowiązków służą dzieci.  

W tym przypadku , były już dorosłe. Dwudziestolatek wstał z łóżka i dał się prowadzić psu po okolicy.
Zwierz, jak to zwierz, nabrudził w pobliskich krzakach i z opróżnionymi jelitami gotowy był do powrotu. Wszystko to było precyzyjnie zsynchronizowane w czasie i przestrzeni. 

Młody człowiek napatrzył się , napatrzył i zrozumiał, że jemu też się coś od życia należy ... 
Po powrocie do mieszkania wujostwa, od wejścia,skierował
 swoje kroki do toalety, za to 🐕 pies,do stojącej w progu kuchni miski.
Trudno opisać zdziwienie dwudziestolatka, kiedy opuszczając lokal swobody natknął się na nieznajomego mężczyznę.



Wkrótce się okazało, że mieszkanie też nie należało do tych znajomych.
 Jakby tego było mało, to znajdowało się o piętro niżej...





Komentarze

  1. Wygląda na to, że nie wszystkie psy nadają się na przewodników?

    OdpowiedzUsuń
  2. Dokładnie Boja, ale tak sobie myślę, że ten pies wszedł do sąsiadów po zapachu- dobrego mięcha😁

    OdpowiedzUsuń
  3. Najważniejsze, że micha była na swoim miejscu. I psia i klozetowa :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I że parami opróżnili jelita.
      Nie jest ważne czyja kibel.
      Ważne jest czyj zad...

      Usuń
  4. Dobre :) Nie ma to jak załatwić potrzebę w cudzym mieszkaniu :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ani dziękuję, ani pocałuj mnie tam, tylko myk i za drzwi

      Usuń
  5. Nie ma to jak zwiedzać łazienkę u sąsiadów, śmieszna historia ;)
    Pewnie wzrok nieznajomego bezcenny haha

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po dziś dzień , gdy przypomni mi się ta historia uśmiech nie schodzi mi z twarzy😁

      Usuń
  6. Hah, ja miałam dosyć podobną historię, ale to do mnie zawitał nieproszony gość. Nie pamiętam co robiłam, ale siedziałam przy stole w salonie. Nagle usłyszałam szybkie małe kroczki, co mnie zaskoczyło, więc wstałam i zaczęłam szukać skąd one dobiegają. Nagle moim oczom ukazał się wesoły jamnik. :P Paradował po domu jakby był u siebie, a w drzwiach już widziałam zaniepokojonego sąsiada, więc zaprowadziłam zgubę do właściciela. Rodzeństwo musiało niedokładnie domknąć drzwi i stąd ta sytuacja.:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To musiał Cię wystraszyć ten niespodziewany gość.
      Przypomniałaś mi sytuację, kiedy jako dwudziestolatka bawiliśmy się w domu i nieoczekiwanie zapukała do drzwi czterdziestolatka, która mieszkała w bloku po przeciwnej stronie
      Kobieta wypatrzyła imprezę i przyszła się napić , jak do baru😄

      Usuń
  7. I pies się nie zorientował, że nie jego miska? :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudowna historyjka. Uśmiałam się i dzięki Tobie zapowiada się dobry tydzień. Życzę aby Twój też taki był. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę ❣️ Iwonka, bo najważniejsze to ruszyć w poniedziałek z uśmiechniętą twarzą

      Usuń
  9. Kochana
    Znajoma mi opowiadała o takim przypadku ze swoim zięciem.
    Dostał nowe mieszkanie w Krakowie, wypiwszy wracał do niego późnym wieczorem i ...otworzył kluczem drzwi.
    Położył się grzecznie do łóżeczka i rano obudził go krzyk kobiety.
    Nie byk w swoim mieszkaniu, ale obcym, na tym samym osiedlu, rząd wyżej.
    Bez psa historia😄
    Pozdrawiam serdecznie na miły dzień i tydzień cały 🌻❤️☕🙋☀️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i przespał tę noc spokojnie???
      A sąsiadka chociaż ładna????
      Bo aż żal że tak krzyczała.
      Może ją zabolało że nie była w jego typie...

      😄😃😂🤣

      Usuń
  10. ..tak to bywa gdy człek nocą wędruje bezmyślnie za czworonogiem, a psu przytrafilo się zbłądzić xD
    ..a może GPS byłby przydatny ? xD ..zabawna historyjka , śmiech bezcenny! ;)

    - pozdrawiam ciepło i życzę uroczego tygodnia <3 ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To był spacer o poranku😄😃a 🐕 pies poszedł za zapachem😄

      Usuń
    2. ..tak to jest jak się nie doczyta :D ..a pies jak to pies, czując smakowite zapachy radośnie pognał skonsumować jedzonko 😃 😃

      Usuń
    3. 😁😄😃
      Nic się nie stało
      Pies w historii być musiał, bo bez psa nie było byłoby spaceru i gafy

      Usuń
  11. Ciupi, ciupi
    Ale najważniejsze, że smród został u sąsiada😄😃😀😂🤣

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudne. O psie, któremu zepsuła się nawigacja z powodu zapachów kuchennych :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Haha ta przygoda wydarzyła się lata świetlne temu, a na jej wspomnienie pojawia mi się rogal na twarzy...😃

    OdpowiedzUsuń
  14. Hahaha! Moja cioć (po której odziedziczyłam chyba w 99% swoje jestestwo) kiedyś wyskoczyła z auta syna na szybki zakup kwiatków w kwiaciarni. Auto było zaparkowane tak sobie i szybko się okazało, że ktoś tam nie mógł wjechać pod sklep więc zaczął trąbić. Podczas zakupów moja cioć nie skapowała, że oba te samochody się zmieściły pod kwiaciarnią, tylko delikatnie zmieniły swoje położenie. Tak więc wskoczyła z powrotem na siedzenie pasażera, wołając "No i na co ten **uj tak trąbi?!". Po czym odwróciła głowę i zauważyła nie swojego syna, a pana trąbiącego :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha Twoja cioć przebiła wszelkie historie ...
      Dobrze że nie odjechała w siną dal,bo podziwiała byś ją w :KYTOKOLWIEK WIDZIAŁ, KTOKOLWIEK WIE"😁😃😙

      Usuń
    2. Hahaha! Dziubasowa... Padłam! Hahahaha! Pozdrów ciocię...

      Usuń
    3. Olitario u nich w rodzinie wszyscy tacy :) szczęśliwi :)

      Usuń
    4. To prawda, te geny są przekazywane z pokolenia na pokolenie...

      Usuń
    5. Czy ten gen nazywa się w języku powszechnie stosowanym " WYRĄBANIEM NA RZECZYWISTOŚĆ"
      to tak kolokwialnie, a kulturalnie
      to jest dystans i ty go masz
      ♥️

      Usuń
  15. Witam.
    Pies, to fajne zwierzę i swój rozum ma.
    :Pozdrawiam serdecznie.
    Michał

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Instynkt, jak najbardziej, bo siebie do michy doprowadził a opiekuna do miejsca oczyszczenia :)

      Usuń
  16. Zabawna historia, ale w tamtym momencie uczestnikom nie było do śmiechu pewnie, ale potem...;)
    https://jakajestesmario.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Młody człowiek, jak to młody: Powiedział dzień dobry, do widzenia i wyszedł. Pies się najadł, a najedzony pies, to szczęśliwy pies :)

      Usuń
  17. Zołza - zauważam niepokojące objawy - jęzor regularnie nie mieści Ci się w paszczy. to może być skaza genetyczna, bo coś mi się zdaje, że na Córunię przelazło. może to być, że mi się wydaje? wiem, ze mam skłonność do nadinterpretacji i to zjawisko raczej rośnie, niż się kurczy (choć jedno w życiu rośnie poza długami...)

    OdpowiedzUsuń
  18. Oko regularnie skupiasz się na moim jęzorze😄😃
    Mam syna.
    Córki ❤️ już chyba nie będzie.
    Może to i dobrze, bo wiesz...
    Ten jęzor😄😃😋😛😛

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może to z zazdrości. oko z jęzorem do spółki może więcej... zobaczyć i nie polizać? dramat!

      Usuń
    2. Oko wyobraźnia to najskuteczniejszy kreator rzeczywistości😄😋

      Usuń
    3. uwielbiam doznania fizyczne. duchowość jest dla mnie zbyt subtelna.

      Usuń
    4. Hahaha
      Za bardzo Oko skupiasz się na mechanizmach a mniej na doznaniach

      Usuń
  19. Dokładnie, a kradzione, nie tuczy😁

    OdpowiedzUsuń
  20. Kiedyśą wszystkie mieszkania były takie same - meble też , tak tłumaczył się mąż znajomej znaleziony w łóżku dwa piętra niżej u cycatej sąsiadki :)))

    OdpowiedzUsuń
  21. Haha padłam Jaga🤪😛
    Najważniejsza w życiu jest prawda, a on przecież nie skłamał
    🤪😛😋

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

BOŻE CIAŁO

IDEALNIE NIEIDEALNA, CAŁA JA TADAM🙈

ŚLEPY ARCHEOLOG