PRZYSZŁA BABA DO LEKARZA..

Zdarzyło się Wam trafić do lekarza od , że tak rzeknę :
Wszystkiego???

Las rąk dostrzegam,
hahaha 😄
Wiedziałam,wiedziałam, że fuksiara ze mnie ...

Dawno temu, chyba dawniej, niż dawno przybliżyłam w poście moją galopującą ułomność:
Stałam się głucha, jak pień, może, ale nie mam pojęcia, czy dla pnia owa niedogodność była tak męcząca, jak dla mnie!!!



To był ten dzień, kiedy wstałam na siku




Głucha , niedomyta, w dodatku z bólem i miną cierpiętnicy postanowiłam:
Odcinam głowę, albo walczę o słuch.
Prościej było ruszyć do boju. Z odcinaniem takiej wielkiej dyni z uszami postanowiłam poczekać na internistę i chirurga...

Od razu mi coś nie grało w tej kobiecie. Wyglądała na kata. Brakowało jej tasaka i czarnej narzutki na głowę...
Pamiętam, że w tamtej sekundzie, gdy zaczynała wiercić pałeczką w moim kanale, było mi wszystko jedno. Wygrał ból.
Wydałam się tak głośno , że tynk z sufitu opadł i oślepił nas obie.
Na moment zarządzałam jedynie powonieniem ...
W ten upalny poranek czułam tylko pot laryngolog o obfitych kształtach.
Z tego co pamiętam, gdy jeszcze widziałam,
to z trudem mieściła swój tył na taboreciku...
Siedzenie może było przymałe, a ja głupia zapamiętałam, że ona duża była!!!

 No dobra, jak ten tynk nas zamroczył, to odczułam jej wściekłość.
Nie powinnam się godzić na leczenie...
Laryngolog pociła się.
Znerwicowanym
 odruchem , nie przestając wydzielać wody, wypisywała
receptę..
Dopiero w aptece zdałam sobie sprawę, że ten  fetor,
który czułam,
 to nie był pot.
Tak śmierdzi zemsta!!!
Dzisiaj już to wiem...

- Szęśćdziesiąt złotych poproszę- Farmaceutka zniecierpliwiona, wciskała pudełko w moje dłonie
- Za jeden antybiotyk???-

Pomyślałam, że przeszłam właśnie w formę agonalną i te tabletki przedłużą moją egzystencję o 10 dni...
Płaciłam cenę za życie...
Skąpa nie jestem, oszczędna 🙈😝 wcale, a dociekliwa i owszem.
Założyłam okulary na miejsce, gdzie mieści się nos i poczęłam przypatrywać się najpierw zawartości, dopiero później literom...
Chciałam zacząć od
"a więc",ale sobie przypomniałam , że to podobno bardzo niepoprawna forma..
Tak więc, brzmi chyba lepiej, zagłębiłem się w treści...
Cudo, które trzymałam w dłoniach łagodziło i zapobiegało chorobom:
1) UCHA
1) GARDŁA
3) KRTANI
4) OSTEOPOROZY
5) CHOROBIE WIEŃCOWEJ
6) PŁUCNYMu
7) STAWOWYM
8) PROBLEMOM Z PĘCHERZEM
9) NIEWYDOLNOŚCI NEREK
10) MOSZNY I PRĄCIA
11) KIŁY I RZEŻĄCZKI

Czytałam dwa razy nie znalazłam nic o HIV

Reasumując słyszę i sądzę , że przy okazji lek zabił wszystko co mogłam w sobie mieć



Aha - nie mogę znaleźć moszny i prącia....






Komentarze

  1. ..cóż za wspaniała Pani Doktor skoro przepisała lek, który zapobiega i działa niemal na wszystki choróbska .. no to dobrze się złożyło, że akurat nie potrzebujesz leku na mosznę i prącie 😝 .. czekam cierpliwie na Twój następny post w którym wyjawisz swoje uzdrowienie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. AnSa wszystko przede mną,😄😃😝😊
    Życie lubi zaskakiwać
    Swoją drogą do dziś dnia nie wiem, jak ona to zrobiła, zajrzała do ucha i dowiedziała się o najbardziej skrywanych sekretach ♥️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ..tak jak powiedziałaś, życie lubi i to bardzo lubi zaskakiwać.. a w Twoim przypadku może zadziałała jakaś duchowa magia? najważniejsze iż głuchota poszła precz ! ;)

      Usuń
    2. Głuchota z bólem w jeden wór się spakowały😘😍

      Usuń
  3. Przypomniała mi się pierwsza reklama "Ace". A brzmiała tak:" Jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego".!
    Ja leków nie biorę, bo zniszczyły mi żołądek.
    Moja choroba, to tylko rehabilitacja. A terminy z kosmosu!
    Pozdrawiam serdecznie i obyśmy zawsze zdrowe były:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak, dokładnie...
    Czekam co pojawi się jeszcze za jakiś czas po tym leku, może trzecie zęby mi wyrosną?
    😁😄😃

    OdpowiedzUsuń
  5. Normalnie lek na wszystko, aż strach się bać co wymyślą za pare lat.
    Ja nie lubię łykac tabletek, nawet jak boli mnie głowa to wolę się chwilę przemęczyć niż faszerować lekami. Mój mąż się zawsze dziwi, po co się męczyć jak mozna łyknąć 'apap' i problem z głowy, może i na chwilę pomoże, ale niestety na cos innego szkodzi.
    Pamiętam jak moja ciocia musiała łykać leki, jeden pomagał na wątrobe, ale niszczył nerke, drugi działał na nerkę, a niszczył inny organ. Ale jak to mowią biznes farmakologiczny się kręci..

    OdpowiedzUsuń
  6. Czyli w skutkach ubocznych powinno być raczej napisane "Okresowy zanik moszny i prącia".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To teraz zaczynam się bać
      😁😄😃😀
      Będzie albo okres, albo prącie😅😁😄😃😀

      Usuń
  7. Dokładnie tak jest z lekami
    Mnie dopadło po 25 latach.
    Jak lekarka zobaczyła że tyle lat u kontroli nie byłam skierował mnie na wszystkie możliwe badania krwi.
    Oddając krew miałam pewność , że nie jest ze mną źle...
    Tym razem , nie dość ,
    że nie słyszałam to jeszcze dopadł mnie potężny ból gardła i ucha

    Szkoda , że nie mam w posiadaniu
    ulotki dotyczącej przeznaczenia antybiotyku , tam była nawet osteoporoza,😁😄😃😀

    OdpowiedzUsuń
  8. za mało zeżarłaś tabletek, żeby w sobie mosznę wyhodować.
    to Ty naprawdę myślałaś, że za sześć dych dorobisz się prącia? to nie wystarczy nawet na jego wynajęcie na godzinę, chyba, że w trzecim świecie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie chcę prącia nawet za darmo Oko
      Tak obiecali w tej ulotce, a jednak przeżyłam chwilę grozy, co ja z nim zrobię, jak wyrośnie😁😅😆

      Usuń
    2. wyobraźni Ci nie brakuje - jakoś zagospodarowałabyś żywinę.

      Usuń
    3. Hahaha dziękuję za dowartościowanie Oko😄😃

      Usuń
  9. Nie lubię lekarzy, chodzę na kontrolę, bo muszę :/ Chociaż tyle, że moi obecni są naprawdę przystępni w traktowaniu pomimo ceny..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo to właśnie chodzi, o traktowanie...
      Chociaż nie mogę powiedzieć , że nie doceniam faktu potęgi zmysłu słuchu...
      Nawet bardzo

      Usuń
  10. Ja na chwilową głuchotę dostałam kiedyś lek za 13 zł... Ale on nie był na wszystko, pewnie stąd ta cena. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakby co to przeszukam
      śmietniki,znajdę ulotkę
      Tam były nawet hemoroidy..

      Chyba wypala lepiej niż Domestos
      A jak będę miała nawrót głuchoty, bo dopada mnie w towarzystwie, którego nie powinnam słyszeć, to zgłoszę się do Ciebie po nazwę
      Po co leczyć globalnie 🙂

      Usuń
  11. Bosz... Zolzo, wstawiaj jakies ostrzezenie, bo otwarcie zaczelam chichotac w pracy i nie moglam sie opanowac!!! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uważaj , bo mawiają podobno na mieście, iż
      każdy pierdolni...
      Bywa uśmichnięty,😛😋😁😄😄😃

      Usuń
  12. Z tym wstawanie to mam podobnie 😉

    OdpowiedzUsuń
  13. Hahaha 😄😃😃
    Cel
    Uświęca
    Środki

    CUŚ nas łączy,😆😁

    OdpowiedzUsuń
  14. Przejścia z lekarzami bywają śmieszne, ale zazwyczaj dopiero po jakimś czasie. ;) W trakcie najchętniej by się ich zabiło. ;p
    Ja mam szczęście mieć wspaniałych lekarzy w znakomitej większości, ale też różne sytuacje można byłoby opisać, że boki zrywać, albo usiąść i płakać. ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Dokładnie tak miałam.
    W momencie gdy wcisnęła mi pałeczkę do ucha, chciałam ją udusić, ale miała tak ogromny obwód szyi, że do pomocy musiałabym wezwać kowala😁😄

    OdpowiedzUsuń
  16. Coś kiepsko słyszę, zauważyłam ostatnio. Zawsze myślałam, że na starość oślepnę, ale chyba jednak ogłuchnę. Nie wiem, czy może to mieć związek z ósemkami? Na antybiotyki jestem uczulona, więc raczej mi nie przepiszą. No chyba że zastrzyk w pupę :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Są jeszcze olejki
    Z doświadczenia Ci podpowiem, że robią też lewatywę ucha😊😁😄

    OdpowiedzUsuń
  18. Dziękuję za wizytę na moich stronach. Jak trafiłaś do mnie?
    Będzie mi miło, jak czasem zajrzysz do mnie.
    Nie mogę zaoferować Ci herbatki i czegoś słodkiego, ale zawsze znajdziesz ciepłe słowo.
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  19. To bardzo miłe z Twojej strony
    Lubię herbatę z cytryną
    😚

    OdpowiedzUsuń
  20. mogę coś o tym powiedzieć... Tydzień temu trafiłam do pogotowia=miks ropnej anginy i zapalenia zatok. Pani doktor okropna, 2 recepty, a cena taka,że o mało nie osunęłam się na ziemię. A jak przeczytałam ulotkę i to,że lek u 1 osoby na 10 powoduje niepowstrzymany krzyk i omamy chciałam zamieszkać w piwnicy;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ło matuchno.
    Lena bardzo Ci współczuję
    Nie dodałam w tej historii jednego motywu
    Otóż dwa lata temu miałam ból ucha z gardłem.
    Trwał tydzień
    Wybierałam się na SOR
    Zadzwoniła do mnie ciotka
    Poradziła zagotować 🥔 ziemniak w mundurku
    Gorący owinąć folią aluminiową
    Następnie w mały ręcznik i dołożyć do ucha
    Pochodzę z rodziny czarownic 😁😋
    Taki urok
    Ziemniaki poszły cenowo w górę, ale za sztukę nie zapłacisz 60 zeta😁😄😃
    Pomogło po trzech dniach( 3ziemniaki)
    Gardło i ucho funkcjonowało bez bólu
    Anina to masakra a leki na nią stawy rozsadzają
    Przytulam Lenka

    OdpowiedzUsuń
  22. A ja znalazłem mosznę i prącie! Jak się nazywa lek, który zapewni błogostan tym organom?

    OdpowiedzUsuń
  23. Miłość Boja

    Cieszę się,że udało się wreszcie odnaleźć
    Powiadają:
    Szukajcie, a znajdziecie😁😄😄😃😝😛😜

    OdpowiedzUsuń
  24. Dwa dni temu mój syn poszedł prywatnie do internisty, bo do tego z przychodni nie mógł się dostać. W naszych przychodniach jest tak, że bez względu na to czy staniesz po numerek o 6 rano, czy przyjdziesz w chwili otwarcia ośrodka, numerek dostaje tylko 5 osób. Wizyta prywatna zamiast 120 kosztowała 180, bo konieczna okazała się konsultacja chirurgiczna. Syn zakładał, że na leki wyda do 100 zl, a okazało się, że 88 zł to cena za tabletki na zakrzepicę. Doliczając inne medykamenty rachunek opiewał na 199 zł. Pierwszego dnia wypłaty stracił 1/4 kwoty na leczenie, które powinien mieć zagwarantowane, bo z zarobków odliczają na ubezpieczenie zdrowotne. Miłości życzę, bo choć komplementy szeptane do ucha, są bardzo miłą rzeczą, to słuch może być zastąpiony przez wzrok(w tym ponoć celują mężczyźni), język, usta, ręce itd. gdy chcemy komuś ją wyznać.

    OdpowiedzUsuń
  25. Wykupując leki, pierwsza myśl , jaka mnie dopadła, to co z ludźmi, którzy faktycznie poważnie chorują , jak Twój syn i zakup leków odbiera możliwość godnego życia???
    Nie czarujmy się, antybiotyk na jedno pomaga na drugie szkodzi i po wybraniu ich, należy zadbać o zdrową dietę...
    Dokąd ten świat zmierza???

    OdpowiedzUsuń
  26. Z lekiem na wszystko jeszcze się nie spotkałam xD
    Chyba będzie to wynalazek XXI wieku xd
    Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  27. A widziała Pani...
    Jak to mawiał , jakiś mądry filozof,:
    Wiem, że nic nie wiem😋🤪
    Najbardziej pożądane jest mimo wszystko, szlachetne zdrowie

    OdpowiedzUsuń
  28. :) teoretycznie i praktycznie prawie wszyscy lekarze mają specjalizację z nieomylności i wredności. Pan życia i śmierci

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chociaż zaskoczyła mnie lekarz pierwszego kontaktu , tak pozytywnie Jaguś,❣️🥰wypisała mi skierowanie na badanie krwi pod każdym możliwym kątem
      Nawet TSH uwzględniła...
      Do lekarzy trzeba mieć szczęście.
      Wiem co kochana przeżyłaś w ostatnim czasie
      Przytulam Cię mocno...

      Usuń
  29. :) a u Ciebie pani.... może do jakiegoś szamana się udaj albo znachora? Taniej i mniej boleśnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś ból mi minął, słyszę...
      Zdaje się że to też zasługa klimatu bo od 2 tygodni wczasuję się na wyżynie wiejskiej i jest mi że wszystkim tak lepiej

      Usuń
  30. Najważniejsze, że słyszysz.
    Generalnie jesteś szczęściara, że cos masz przepisane ;-)
    Ja ostatnio też bywam, włóczę się po różnych gabinetach lekarskich, tyle ze z moim oddolnym/dowcipnym problemem starej kobiety... Czeka mnie operacja, ale nie wiem jaka i kiedy. Bo niechcący wyraziłam zgodę na wzięcie udziału w badaniach naukowych dotyczących tychże operacji. .. Setki rozmów, testów , konsultacji. Na koniec kazdej takiej rozmowy badanie w towarzystwie "zaproszonych gości". Leżę na plecach, jak ta rozbebeszona żaba na stole w laboratorium, a moja naczelna "ginekolożka":
    -" bo , drogi kolego (studencie, praktykancie, inny specjalisto), tu mamy taki przypadek. I zastanawiamy się, która opcja dla tego przypadku będzie lepsza."
    ...Jutro, o 8.30 (głęboką nocą), mam następne spotkanie ze specjalistką od "dna miednicy". I rezygnuję z bycia królikiem czy inną żabą.
    Chciałam byc grzeczna, ale znudziło mi się... ;-(

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie wiem co Ci powiedzieć....
    Zdaję sobie sprawę, jak to odbiera nam kobiecość.
    Myślę o traktowaniu, a nie operacji, bo to przed każdą z nas , którą los skaże na dożycie...
    Mężczyzną przypałęta się prostata, kobietom dół opada.
    Sama natura.
    Zastanawiam się czasami , dlaczego z jednej strony odczuwamy pęd do długowieczności, a z drugiej brakuje nam zrozumienia okoliczności i odwagi mówienia otwarcie o zmianach w nas samych.
    Domeną młodości jest głupotą, a starości choroby . Normalna kolej rzeczy
    Największy jednak przypał na starość to zmutowana głupota i choroby.
    Z biegiem lat stajemy się automatami, oczekującymi na części wymienne i albo będzie serwis , albo śmietnik...

    Wierzę, że ostatecznie zdiagnozują Cię prawidłowo.
    Jeszcze tydzień temu sądziłam, że pozostanę głucha i stał się cud...
    Nie wszystko co ziemskie w rękach lekarzy i ludzi...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękne: " Największy przypał na starość to zmutowana głupota i choroby."
      Twoje konkluzje powalają :-)).
      Ja miałam szczęście/nieszczęście, że dostałam się łapy pani ginekolog/naukowca, która jest szefem projektu naukowego na w/w w naszym rejonie.
      Akceptuję upływający czas, który powoduje "zużycie materiału". I muszę przyznać, że od kiedy staram się polubić moją starość - żyje mi się wiele lepiej. Myślę nawet, że moi synowie mają większy problem z tym, że mamie nie tylko figura się zmienia... ;-)

      Usuń
    2. Synowie, to niech swojej figury pilnują🤪❣️
      Mój też ubierać mnie próbuje, no styl matki mu nie odpowiada,😁
      Bywa
      Najważniejsze to wytrzymać sama z sobą, bo kto, jak nie my😚😍♥️
      Życzę Ci dużo zdrowia kochana

      Usuń
  32. hahahahahahah xd lofffciam Cię normalnie!

    OdpowiedzUsuń
  33. Chyba się mówi😍❣️😝🙈
    Z wzajemnością😆😆😆

    OdpowiedzUsuń
  34. przynajmniej nie będziesz miała problemów z prąciem...
    uśmiałam się do łez ;d

    OdpowiedzUsuń
  35. Dokładnie
    Mam nadzieję że problemy z gruczołem prostaty też mnie ominą🥵😃

    OdpowiedzUsuń
  36. A ja czasem myśle ze lekarz nie są od leczenia tylko od przepisywania leków i to na wszystko co sobie wymyśla .

    OdpowiedzUsuń
  37. O tak.
    Gdyby nie my 😚 przemysł farmaceutyczny dawno by się zrujnował...

    OdpowiedzUsuń
  38. Pani doktor jak widze wolała się ubezpieczyć i jak nie była pewna co boli, jak długo etc wolała zapisać lek na wszystko - w ten sposób większa szansa ,ze trafi prosto w ból. Ale ceny tych leków obecnie to .....

    OdpowiedzUsuń
  39. Zajrzała do ucha 😝 i hemoroidów szukała

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

BOŻE CIAŁO

IDEALNIE NIEIDEALNA, CAŁA JA TADAM🙈

ŚLEPY ARCHEOLOG