Na całe szczęście nie jestem BOGIEM

Powietrze zastygło. Jest ciężkie, jak przed burzą. Tutaj prawie nie pada. Myślę sobie, że to przez kopalnie soli, ale tylko myślę, bo przecież nie mogę mieć pewności - jestem prawie blondynką.
Kasjerka poci się obficie. LATO sprzyja odchudzaniu, tak tylko przeleciało mi przez łepetynę. Traci wodę 😂to traci na wadze, ale to tylko mała dygresja, taka naiwna filozofia ciągle głupiej kobiety.
-Strasznie gorąco - Stwierdziła, pikając po zakupionych towarach.
-Zimą będzie zimno - Odpowiedziałam rzeczowo i od razu przestałam się pocić
W okolicach 17 godziny zaczęłam robić wiatraczki rękoma, a mam je długie, jak u złodzieja. Nie drgnęło.
Czułam opór. Mimo wszystko walczę o wiatr. Najłatwiej podddać się. Nie, to nie ja...

LATO. Same plusy. Słońce grzeje, jak na Saharze. Nic tylko tyłek wystawiać i korzystać z uroków brązu.
Nie mogę oddychać...
18 godzina. Poruszenie. Wystawiam twarz do wiatru. Smaga mnie. Nie powiem, to nawet przyjemne...
Doznaję czegoś na kształt extazy.
Zaczyna mi nawet delikatnie odwalać, bo chcę krzyczeć z radości. Mówię sama do siebie, a niech sobie myślą, że wariatka, mam to wiecie gdzie, no gdzie?
To wracając do wątku przemawiam ciepło do siebie i robi mi się goręcej:
Joanna nie odwalaj, jesteś na obcej ziemi, zamkną cię z niemieckimi krejzolami, nie wrzeszcz dziewczyno z radości, powstrzymaj tego konika, bo cię w kaftan wpisują!
Skutkuje. Wyziębiam się. Milczę. Czyli nic nie mówię. Moją radość wewnętrzną przecinają, jak ostre nożyce chirurga, słowa które dopiero jestem w stanie usłyszeć:
-Idę stąd. Taki wiatr, że mi fryzurę skołtunił!-
Ze zdziwieniem obserwuję babcię chowającą się w przestrzeni domu.
Bądź tutaj Bogiem i dogodź człowiekowi.
NIEWYKONALNE!!!

Komentarze

  1. Hihi, Kitty (Moja teściowa) też się panicznie boi przeciągów - lepiej się pocić niż otworzyć okna, bo przeciąg to śmierć! ;)
    Ja dziś miałam dzień dziecka, bo Dziubas z Bobem pojechał hen daleko a ja nie wyściubiałam nosa z domu ^^ I było mi chłodno, rześko...ale nic nie wiało!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Babcia ma 90 lat
      Generalnie to anioł
      Dzisiaj przeszła samą siebie :
      Herbata za gorąca i zbyt mokra, chleb - chlebi
      Masło zbyt tłuste, ananas za gruby, na dworze za duszno, a jak wreszcie
      zawiało to zbyt wietrznie:
      Sztorm idzie - ogłosiła i okna pozamykała
      Korzystajcie z maluchem z ciszy i spokoju
      Bo wiesz masz teraz najlepszy czas😜😊

      Usuń
    2. Oj korzystałam, korzystałam... :)))

      Usuń
    3. Podrap go ode mnie po pięcie😜

      Usuń
    4. Robię to codziennie - zadedykuję mu tym razem ;) Dziubasa też drapnąć przy okazji?

      Usuń
    5. Zadedykuj mu od babci Asi
      Co do Dziubasa
      😈👹ta...
      Dzisiaj go podrapiesz, a jutro, mu przywalisz, że obce baby go myziają
      Nigdy w życiu
      Tak rodzi się przemoc
      Ty go już lepiej nie drap
      Dziubasowa

      Usuń
  2. Taki paradoks, zima gdy koszmarnie zimno wiatr wieje jak opętany, a latem gdy go pragniemy, nawet odrobiny!
    Narzekanie na pogodę nic nie daje, tez mi dokuczać zaczyna, bo lubię długie i częste spacery, ale w tym upale sie nie da, sorry, ale nie...chyba w nocy ;-)
    Nie wyświetla mi się aktualny post u Ciebie, nigdy nie wiem, kiedy zamieszczasz coś nowego...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takie dni jak ostatnio to woda to za mokra miód za słodki, wiatr porywisty😂😁😀
      Idę biegać póki nie jest za gorąco

      Pewnie powinnaś zmienić coś w ustawieniach Jotka

      Usuń
    2. Nie widzę, co mogłabym zmienić w ustawieniach, a tylko Twój blog takie numery robi... i czasami u Celta stary post sie wyśweitli, kiedyś wpisałam mu komentarz pod postem z 2012, bo nie sprawdziłam daty, ale nie był bardzo zdziwiony:-)

      Usuń
  3. Jotka nie mam pojęcia.
    Zresztą muszę u siebie powprowadzać zmiany w ustawieniach

    OdpowiedzUsuń
  4. Hahaha... Bylismy ostatnio na kempingu i panowala taka wilgoc, duchota i gorac, ze wlosy i ubrania doslownie sie kleily. Malzonek cos tam burczal, ze za goraco, ale szybko go naprostowalam, ze poprzednim razem, kiedy dwa dni padalo i bylo zimno, tez marudzil. To niech sie, do cholery, zdecyduje! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to jest że najtrudniej
      docenić to co mamy
      A jak on taki kapryśny to może, no wiesz 😜 👹, te sprawy..
      Że przed okresem
      Wczoraj u nas było 40 stopni
      Ziemia faluje Afryką
      pozdrawiam

      Usuń
  5. Lato sprzyja, bo jeść się nie chce.
    U nas koszmar. Dzisiaj w ogóle apogeum piekła. W domu nie da się oddychać, na dworze nie da się oddychać. Na klatce schodowej temperatura minimalnie, minimalnie niższa. Ale weź tu siedź na klatce bez sensu i wyraźnego powodu.
    Ja nie narzekam. Włączam wiatraczek, ustawiam na gębę. Nie narzekam. Butla niegazowanej schłodzona w lodówce stoi obok. Nie narzekam. Nie śmiem. Gdyż zawsze narzekałam, że lato za chłodne...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sprawdzają się wybitnie duże zamrażalki
      Próbowałam
      Drzwi się nie domykały
      Nie chcę jej zepsuć
      😂😁😇

      Usuń
  6. Nie da się dogodzić ludziom,zawsze znajdzie się powód do narzekania :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ile ludzi tyle chęci do magii każdy chciałby tego kapelusza wyjąć coś dla siebie
      Pozdrawiam

      Usuń
  7. buch jak gorąco,
    uch jak gorąco,
    puff jak gorąco,
    uff jak gorąco,
    ale ja wcale nie narzekam, uwielbiam taka pogodę chociaż niedługo chyba zapiecze mi się macica:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uważaj nigdy nie wiadomo do czego się jeszcze może przydać😀😁😂
      Moja spoczywa w spokoju
      A tym czasem grzeję dupcie
      na szczycie góry
      Urok żaru tropików to piękna opalenizna 😂

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

BOŻE CIAŁO

IDEALNIE NIEIDEALNA, CAŁA JA TADAM🙈

ŚLEPY ARCHEOLOG