Chodź opowiem Ci bajeczkę

Chodź opowiem Ci bajeczkę....
Bajarka miała w sobie niesamowity urok. Świeża trzydziestka przyciągała zainteresowanie, zebranej tutaj publiki, która dotychczas zasilała grono bezrobotnych.
Nadzieja na lepsze jutro emanowała z blondynki. Każdy liczył na wygraną.
Była niczym zaplombowana maszyna totalizatora.
- Cóż , jak nie zna pani niemieckiego, to nauczy się pani na miejscu. Firma zapłaci tylko 800 Euro, ale za to zdobędzie pani potrzebne doświadczenie!-
Coś mi zgrzytnęło. Machina blondynki prowadzącej Giełdę Pracy w Koninie zachłystnęła się własnym kłamstwem.
- W ramach pomocy, nasza poznańska placówka organizuje kurs nauki niemieckiego. Jedyne 300 zł za 90 godzin.-
Czy ta pani ocipiała???!!!!-
Ordynarny myśl, przemknęła pomiędzy moimi uśpionymi neuronami.
Opieka w Niemczech to nie wczasy. Oprócz rozłąki z rodziną, obczyzna funduje zderzenie z germańską kulturą.
Tam każdy jest u siebie, oprócz ciebie. Wygrywa ten, kto zna swoją wartość.
Jak pomóc ludziom , często na łożu śmierci, oczekujących  na kościstą damę,
bez możliwości pożądanego dialogu????
Kurs dla bezrobotnych za jedyne 300 zł!!!!
Zaczynałam odnosić wrażenie, że zorganizowana tu Giełda Pracy, ma na celu dźwignięcie zaspanej statystyki, bo ostatecznie, to tylko Giełda, może udowodnić, iż Urząd Pracy dba o bezrobotnych!!!

Na koniec bajki blondynka poprosiła o uśmiech. Sprzedaliśmy swoją fascynację na zbiorowej foci, z podpisem:

Nieopodatkowane Marzenia!

Komentarze

  1. Marzenia, w naszej kochanej ojczyźnie, są coraz trudniejsze. Bezrobotna słuchaczka, może i da się nabrać na takie bajeczki. Zadłuży się na bilet do kraju, w którym o dobrą pracę też nie jest łatwo. Patrzę na takie opowieści o rajskim życiu na obczyźnie, sceptycznie i nie wierzę w ani jedno słowo bajarki.
    Nie wiem, czy za jej opowieści też trzeba zapłacić?
    Mawiają, że nauka musi kosztować! Oby cena nie była zbyt wysoka.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Odniosłam wrażenie, że spotkanie miało na celu promowanie prywatnej szkółki
    j niemieckiego. Ponadto taka giełda ma podnieś statystykę Urzędu Pracy w walce z bezrobociem.
    Ponieważ jestem świadoma, iż często dochodzi do sytuacji, kiedy to dostarczona opiekunka na dworzec w Niemczech nie spotyka się z rodziną i w związku z tym zmuszona jest wrócić do domu,pytam prowadzącą spotkanie, czy firma refunduje również koszty wybranego przeze mnie transportu, gdyż podróżuje busikami od dłuższego czasu i trafiam pod sam dom.
    Tu następuje konsternacja.
    Pani odpowiada że i owszem , ale tylko 100 euro, które obejmuje transport
    " w tą i z powrotem".
    Tu dodam, że podróż w jedną stronę mieści się w przedziale 70-80 Euro,
    Więc trudno tu mówić o zwrocie kosztów podròży.
    Bulwersujący pozostaje fakt, iż to właśnie PUP naraża bezrobotnych na konsekwencje finansowe.

    OdpowiedzUsuń
  3. To mi przypomina propozycje dla zwalnianych nauczycieli by wstąpili do straży miejskiej lub propozycje dla zwalnianych grupowo z huty, ze mogą założyć własną działalność, np. zdobienie paznokci...

    OdpowiedzUsuń
  4. Dokładnie nie każdy może grać na harfie 😂

    OdpowiedzUsuń
  5. No tak, a skąd bezrobotny ma wziąć na ten kurs? Tego nie mówią, a szkoła językowa kręci biznes... W tym kraju nic się nie zmienia niestety...

    OdpowiedzUsuń
  6. W tym kraju rządzą nadal dotacje, urzędnicy i statystyki.
    Wszystko to za pieniądze nieświadomych podatników.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

BOŻE CIAŁO

IDEALNIE NIEIDEALNA, CAŁA JA TADAM🙈

ŚLEPY ARCHEOLOG