"MIŁOSNA ETIUDA " JOANNA PIK

 

JOANNA PIK

MIŁOSNA ETIUDA

 

 


„ To był jej pociąg. Ten ostatni.

To był pociąg do miłości.

Zdążył ruszyć, gdy wskoczyła do ostatniego wagonu.

Dawno zapomniała o minionych latach, przeżytych w totalnej pustce – bez niego…

Czuła się tak, jakby w jej  życiorysie nie było tej długiej przerwy.

Tylko te dzieci, które rosną zbyt szybko,

jakby ktoś szprycował je nieustannie sterydami”





I

Chowała się w niego niczym w parasol, który chronił ją przed dniem.

Nie lubiła jasności

Blask poranka zaostrzał kontury twarzy, odkrywał starość.

Kradł zapach, w zazdrości o dzień.

Z magiczną siłą przenosiła się w receptory jego skóry.

Znowu światło

Pragnęła żyć w niekończącej się nocy jego ciała.

- Malutka boję się, że cię zgniotę Szeptał, wnikając w nią całym sobą.

Nie była już Ewką.

Była w nim.

On w niej.

Zabierała mu skórę, aby chwilę w niej pomieszkać.

- Nigdy nikogo tak nie kochałem. Przez te lata tkwisz we mnie

tak głęboko, że nie potrafię sobie z tym poradzić.

Jesteś w każdym moim śnie.- 

Doznawała powolnego zaspokojenia nasycona smakiem jego śliny

Byleby nie przestawał…Upajała się dotykiem jego rąk.

Wiła w rozkoszy w rytmie jego oddechu. Był, jak muzyk grający na harfie jej doznań, nawilżając jej zmysły milionem pocałunków.

Zamykała oczy, aby zapomnieć o budzącym się dniu

Jeszcze nie teraz

 

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

 

Czarne glany, w których topiły się nogi młodego osiemnastolatka, wystukiwały rytm muzyki Dżemu, spływającej z głośników odbiornika.- -I co teraz??? Zostaliśmy sami!-

Niebieskie oczy w szczupłej twarzy przenikały jej spojrzenie.

Zupełnie jakby jej nie widział…

Wnikał, tak po prostu w głębię przestrzeni jej oczodołów.

- Jesteś wariat, jeśli myślisz, że boję się szczyla o cały rok młodszego!!!-

Uchwyciła to spojrzenie. Zamarło na chwilę…

Twarz ukryta, w długich sięgających ramion włosów,

nabierała poważnego wymiaru...

 

- To, jak się umawiamy na tego Sylwestra???-

- Zawsze możesz przyjechać, jakoś nic nie planuję-

Nie przepadała za tą nocą. Wypełniały ją bale, tańce i race.

Jakoś nie dostrzegała w tym chaosie magii

Jakby na przekór wszystkim szaleńcom, poszukiwała ciszy i spokoju

we własnych czterech kątach.

Adam przyjdzie, to będzie, a jak nie będzie,

to wystarczy, że ona będzie...

Nigdy nie przywiązywała wagi do jego słów. Niosła je chwila.

Znała go od dłuższego czasu.

Robiło się późno. Adam zbierał się do wyjścia.

Nieudolnym całusem przypieczętował sylwestrowe plany

 

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

 

To było dwadzieścia cztery lata temu

Dlaczego odnosi wrażenie, że od tamtej chwili dzieli ją krótka chwila???

Zmienili się???

O tak!!!

Miał na sobie o czterdzieści kilogramów więcej życia

i o te czterdzieści pragnęła go mocniej..

Komentarze

  1. Odpowiedzi
    1. O tak , bardzo względne.
      Mnie na ten przykład leci zbyt szybko
      Zawsze gdy przyjemnie, to trraźniejszość, zbyt szybko przechodzi we wspomnienie

      Usuń
  2. Bardzo piękna i ciekawa historia ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję🥰❤❤❤
      Cala przyjemność po mojej stronie

      Usuń
  3. Ja to mam dopiero - urodziny w sylwestra - kto wpadł na tak głupi pomysł?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama sobie jestes winna
      Pchalas sie na świat
      A trza bylo siedziec pod cycuszkami mamuni

      Usuń
  4. Ach, łezka się w oku zakręciła...przypomniały mi się moje dawne sylwestry...i chłopcy w glanach :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Pamiętam ten fragment.
    W ogóle fajny dizajn zmieniłaś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja to nigdy Olitario nie wiem, czy Ty do.mnie nie strzelasz hahaha w sensie z karabinu na kulki z sarkazmem
      Ale i tak dziękuję dziłołch
      Jow🥰❤❤❤

      Usuń
    2. Fragment pamiętam, bo już go kiedyś pisałaś. A dizajn, w sensie wyglądu strony, podoba mi się, i tyle. :)

      Usuń
  6. Ależ to się czyta w napięciu!!! Az mi sie słonecznik wysypał na fotel ;) Poprosze o ciąg dalszy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla Ciebie wszystko Arturo
      Chcesz i masz
      Dobrze że to etiuda, bo bys sie umęczył🤣🤣

      Usuń
  7. Bardzo miło czyta się o takim niegasnącym uczuciu 😀
    Bardzo ładnie wyglądasz w tych okularach 😀
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się Lilii, że mogło Ci się spodobać :)

      Usuń
  8. dobrze jest powspominać. szczególnie, gdy można zerknąć na obiekt wspomnień i wciąż się cieszyć, że jest.

    OdpowiedzUsuń
  9. Pamiętam te swoje Sylwestry z młodzieńczych lat, wtedy wszyscy nosiliśmy glany. ^_^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jestem pewna, czy za mojej kadencji mieli wszyscy, ale z pewnością martensy szczytowały w marzeniach

      Usuń
  10. Ciekawa historia, nawet powiedziałabym, że inspirująca.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo przyjemnie czyta mi się tak miłe słowa Karolino, dziękuję

      Usuń
  11. Bardzo fajna historia, z zaciekawieniem ją czytałam. ;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. bardzo lubię czytać takie historie:) dobrze napisane, słowa same się chłonią

    OdpowiedzUsuń
  13. Napisałam to bardzo dawno temu, a zainspirował mnie
    Erich MAria Remarque.
    To było dobre pięć lat temu, kiedy chłonęłam wszystkie książki tego pisarza...

    OdpowiedzUsuń
  14. W czasie tak wiele może się zmienić

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Człowieka zmienia otoczenie i życie

      Usuń
    2. Jak i również samego siebie przez rozwój lub nabyte doświadczenia

      Usuń
    3. Tylko gdy trafisz w wątpliwe stado ludzi i nie masz o ttm pojęcia, bo trudno o pojęcie w stadzie ludzi, to idziesz na dno z siłą wodospadu
      ...

      Usuń
  15. Aż się uśmiechnęłam na myśl o tych glanach... o tych nocach... o tym poranku, który musiał nadchodzić ale dni też są piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  16. W milości dzien zmywa sie z nocą❤

    OdpowiedzUsuń
  17. Dobrze, że w szarości dnia, są jeszcze ludzie, którzy tak potrafią pisać, wspominać i przeżywać miłość. Uściski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iwona nie zapominaj, że często sami jesteśmy kreatorami smutku i szarości...

      Usuń
  18. czas za szybko pędzi, dobrze,że są wspomnienia pięknych i szalonych chwil! niech nie gasną!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po dzieciach widać, jak się bestie starzeją, ale my ???
      Gdzie tam :)

      Usuń
  19. Zapiszę to sobie albo nie... zapamiętam:

    "Miał na sobie o czterdzieści kilogramów więcej życia

    i o te czterdzieści pragnęła go mocniej….."

    Cudownie napisane!!!

    OdpowiedzUsuń
  20. Zawsze Ci przypomnę, gdybyś kochana zapomniała...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

BOŻE CIAŁO

IDEALNIE NIEIDEALNA, CAŁA JA TADAM🙈

ŚLEPY ARCHEOLOG