NIEPEŁNOSPRAWNY PEŁNOSPRAWNY

Normalność... 



Straciła na zasadności. 
Nie potrzebowałam się 



upewniać, właściwie to byłam przekonana o tym od zawsze, ale serial na NETFLIX :




ATYPOWY, dołożył cegiełkę do zasadności tej filozofii. 

Żyjemy w  jakiejś tam przestrzeni, wokół ludzie,którzy żyją podobnie i to głębokie przekonanie, 
że jesteśmy cwani i normalni, że ci inni,
nimi nie są. 

Mój terapeuta, kiedy wreszcie takowego sobie poszukam, z całą pewnością, gdy zdecyduje zająć się moim przypadkiem, skaże się tym samym na dziesięć lat leczenia klinicznego. 



Nie będę ukrywać - normalna nie jestem, 




dlatego częściej niż zwykle zastanawiam się z jakiego powodu ci wszyscy pozostali inicjują akcje typu :
Normalna Rodzina, 





Najnormalniejszy
z Normalnych, 


My wiemy wszystko najlepiej. 
Prawda, że to nie jest normalne :))

Dla tych wszystkich, którzy są normalni, nie bardzo i całkiem nie halo, proponuję:
Koniecznie zobaczcie ten serial!
Mam takie wewnętrzne przekonanie, że wkrótce okaże się, że Normalni My, zmienią natychmiast status na : Potrzebujący Pomocy - TERAZ! 


Zacznę od tego, że nie należę do partii kobiet jarających się na seriale. Nigdy tak nie było. Szybko się nudzę i wkurzam na przerysowane fantazją autora , bohaterki. Tym razem stało się inaczej. Wbrew zdrowemu rozsądkowi odłożyłam kolejną książkę Małeckiego i przykleiłam się do monitora laptopa. Dupa ścierpła, ale poczułam to dopiero późnym wieczorem, kiedy przypomniałam sobie o kolacji - nie jadłam od dawna...
Sam,

 główny bohater, to młody chłopak dotknięty autyzmem. 

komunikacji ze światem pomaga mu młoda terapeutka, tłumacząc skomplikowaną strukturę ludzkich zachowań. Docierają do tematu dotyczącego kontaktów międzyludzkich ocierających się o namiętność. 
Młoda terapeutka wspomniała o wszystkim, zapominając o jednym, że miłość jest bolesna i często wynikają  niej dotkliwe konsekwencje niezrozumienia. Jest tak: 
Ty się zakochujesz, ona cię nie kocha. 
Ona kocha, tobie wystarczy, że jest i jeszcze on kocha, ona ma innego. 
Nie ... Absolutnie!
To wcale nie jest skomplikowane. 

W tym czasie, kiedy Sam uczy się werbalnego kontaktu z otoczeniem, nadopiekuńcza matka, 

która
nieustannie drży o syna, zrywa się ze smyczy i w pogoni za własnym ogonem wdaje się w romans z naprawdę niezłym ciachem, na którym i ja chętnie bym sobie zęby połamała, a ona złamała serce...
Zapytacie pewnie komu ?



Byłoby tego zbyt wiele...
Chciałam jedynie napomknąć o fakcie, iż nieznajomość stanu,nie daje nam prawa przylepiania łatki 
" NIENORMALNOŚCI" innym, zupełnie odmiennym stanom ducha w ludzkim ciele. 
Widzicie co wyszło, jak zwykle rozgadałam się po całości i tekst mi się rozjechał, jak pod walcem, a kto grał walca, a czy prawko na walca to miał ???
Ile pytań...
Nie nadążam odpowiadać. 
Wrócę do sedna, czyli do najważniejszej postaci tej serialowej historii - zaraz za Samem.
Jest nią prywatna siostra chłopaka.
Choroba brata, nie wróć, bo autyzm to nie żadna choroba, a raczej stan emocjonalny.
Właśnie stan ducha Sama, stał się przyczyną rozwoju ścieżki, którą zwą krótko - ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ. 
Podejrzewam, że od dnia narodzin chłopaka, wszystkie decyzje młodej, ściśle powiązane były z bratem, jak również planem na ewentualną linię 
" HELP ME"
Dziewczynie nie przeszkadza to w życiu, jak i w realizacji własnych pasji. Staje się wręcz przyczyną do sukcesów, których szybko staje się panią.




Kocha biegać. Właściwie to nie jest bieganie. Ona przecina przestrzeń podczas jej pokonywaniu. Pruje, jak rakieta i w ten sposób wydeptuje sobie przyszłość w jednej z najlepszych uczelni w okolicy, które stawiają na sportowców. Pobity rekord szkoły, otwiera jej ścieżkę w sportowej i życiowej karierze. Dziewczyna, ze względu na jej odmienny stan normalności, w pewnym sensie skazana jest na siebie, bo w domu, wiadomo -  najważniejszy jest Sam. Matka zdaje się od dawna zapominać, że ma dwójkę dzieci, ale trudno odebrać tej bohaterce miłość matczyną. 

Robi to zupełnie bezwarunkowo, jak u Pawłowa, ślini się na przypadek natychmiastowy, jakim jest lęk o syna....

Ojciec.... Ojciec w tym domu to typowy facet. W lęku, że  wszystko spieprzy, wycofuje się z życia Sama. Ostatecznie czuje się boleśnie wykluczony...
Serial rewelacyjnie przygotowuje nas na bolesny proces myślenia. Ostatecznie zostawił mnie z głową pełną znaków zapytania. 
???????????????????????????????????????????
Kto dał nam prawo oceniać innych jedynie z perspektywy własnej niedorobionej natury, która często jest bardziej ułomna od tych, którzy tylko potrzebują kilku drogowskazów na życie???

Właściwie jest jeszcze jedno.
Zastanawiam się nad nim od dawna.
Kto właściwie w tym obłąkanym świecie jest przypadkiem głębokiej niepełnosprawności ???

Czy ten kto potrzebuje pomocy, czy też ten kto jej nie potrafi dać???


Dobra, ale się nagadałam, a serial czeka...

Komentarze

  1. Odpowiedzi
    1. ATYPOWY pokazuje przez fakt i jakąś konieczność komunikowania się autystycznego chłopca ze światem , że w gruncie rzeczy to świat normalnych jest zdrowo zaburzony i trudno w nim się połapać
      Wprost nie sposób nie zgodzić się z tą tezą.
      Coś jest na rzeczy, szczególnie gdy tak dzielnie wbijamy się w rolę nieomylnych, najmądrzejszych i w ogóle naj, stwarzając świat zbudowany na ułudzie kłamstwa

      Usuń
  2. Ja ostatnio na seriale w ogóle nie mam czasu....

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie też kiepsko z czasem, ale akurat ten uważam za wartościowy i bardzo wesoły
    Lubię się śmiać na mądrych serialach😄🙈😄🥰

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ostatni mądrym i śmiesznym serialem był "Krowa i Kurczak", teraz już takich nie produkują :P :)

      Usuń
    2. Dziękuję za kolejny tytuł,🤗📜zajrzę koniecznie
      ATYPOWY pokazuje absurd odwrotności
      Patrzymy na człowieka z autyzmem i wydaje nam się inny , wyłączony, podczas gdy to my jesteśmy zbyt agresywni, rozpędzeni, pełni sprzeczności
      Traktujemy życie jak teatralną scenę, a w gruncie rzeczy kiepscy z nas aktorzy
      Wypowiadamy miliony słów, a żadnego nie rozumiemy
      " Krowa i kurczak," powiadasz🤠🤔

      Usuń
  4. Normalność jest przereklamowana. Ja mówię o niej "zwyczajność". Drugą pulą ludzi są ci kreatywni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kreatywność jest całkiem w porządku
      Nawet nie przypuszczamy, jak kreatywni mogą być ludzie z autyzmem, aby przedrzeć się do świata zgiełku pełnego niezrozumiałych drogowskazów🧐🧐🤔

      Usuń
  5. normalność - coś, co percepujemy dopiero wtedy, gdy wykasujemy ze zbioru używanych słów słowo "normalność"... WYKASUJEMY, samo nieużywanie nie wystarczy...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odnoszę wrażenie, że ci którym się wydaje znacznie odbiegają od standardów, a pozostali ,którym przypięto etykietę Nienormalnych, majá się całkiem dobrze

      Usuń
  6. Taka refleksja:
    Każdy "atypowy" kreuje swój świat wewnętrzny, najczęściej różny od oczekiwań środowiska. Natężenie różności tego świata jest ściśle powiązane ze stopniem czy rodzajem autyzmu. I bardzo trudno jest żyć w realnym świecie bez pomocy i zrozumienia. Autystyczne dziecko, (tylko trochę "inne" niż t.z.w. norma), próbuje zwrócić na siebie uwagę niekonwencjonalnymi zachowaniami... albo na siłę próbować spełniać oczekiwania ojca, (a wie, że nigdy nie będzie usportowionym, mądrym chłopakiem), hodując kompleksy i niewiarę w siebie. Takie dziecko wyrasta z dziecka, wchodząc w dorosłe życie z bagażem wołania o zrozumienie. I kompleksami niedowartościowania. Później próbuje kontaktować się z otoczeniem "wołając": spójrzcie jaka jestem wyjątkowa! (tak, wolniej myślę, czasem nie łapię ważnych struktur społecznych, ale posiadam coś, czego wy nie potraficie)... To jednak rzadko daje pożądane efekty. Pozostajesz dziwadłem i tyle.
    Albo głupolem. Jest szansa, że na starość akceptuje się samego siebie, na starość nauczyłeś się podstaw komunikacji z urzędami (🤗) i marzysz tylko o tym, żeby ci "normalni" od....li się od ciebie... Sorry...
    Nie, właściwie to nie mam ochoty na oglądanie tego serialu. Pewno z powodu tego "powrotu" do własnych doświadczeń. I przepraszam za ten "wpis" w Twoim wpisie 😘

    OdpowiedzUsuń
  7. Przykro mi, ale Cię rozczaruję .🥰😍 Od kilku lat nie obserwuję badania i doniesienia z których wynika, iż ludzie z tą przypadłością są posiadaczami mózgu o nieprzeciętnym ilorazie inteligencji, bardzo szybko przyswajają wiedzę i bodźce pochodzące z otoczenia , takie jak hałas , zimną nawierzchnia, odbierają jak ból fizyczny
    Początkowo tylko w Stanach, od kilku lat również w Polsce, tworzy się dla tych ludzi oddzielne stanowiska pracy, miejsca do których nie docierają ludzie.
    To najlepsi informatycy i programiści
    ATYPOWY to serial komediowy, który pokazuje w sposób zabawny różnice wynikające ze stanów umysłu.
    Podczas terapii na którą często docierają rodzice, którzy wyobcowani w tym świecie "NORMALNYCH"
    poszukują wsparcia, ojciec Sama zdaje sobie sprawę, że jego dziecko się wyróżnia.
    Tym samym dał tę możliwość rodzicom, bo przez to mają szansę poznać przypadek o którym inni nie mają bladego pojęcia i najważniejsze poczuć się przez to wyróżnionym
    NETFLIX zobacz koniecznie❤️♥️♥️
    A i cieszę się, że podzieliłaś się tym co doświadczyłaś🤠😇❣️❤️
    Wiesz Amerykanie potrafią stworzyć coś co zaskakuje cały świat. Są zwyczajnie bardziej zdystansowani do codzienności i chyba dlatego wychodzą im tak czytelne majstersztyki, jak właśnie owy serial komediowy. Pokazują szczerego autystycznego chłopaka, który nie zdając sobie sprawy czym jest kamuflaż, oświadcza dziewczynie, przy jej rodzinie, że jej nie kocha, bo jednak nie czuje że ona, to ta najważniejsza.
    Wcześniej wypisywał w podpunktach wszystkie za i przeciw.
    Te gafy pokazują absurd naszego życia w zakłamaniu i konwenansach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcale nie chciałam zanegować w jakiś sposób czegokolwiek :). Ten wpis uruchomił tylko moje autystyczne doświadczenia, które zostały mi uświadomione "na starość", na którejś sesji z psychologiem, po kolejnej depresji. I muszę przyznać, że z jednej strony doznałam uderzenie obuchem w głowę, a z drugiej ... ulgę, bo wiele mi się wyjaśniło...
      W Holandii funkcjonują również zakłady pracy chronionej i różne placówki dla ludzi niepełnosprawnych. Sama pracowałam kilka lat w takiej firmie... Nie doczekałam się jednak samodzielnego stanowiska pracy, gdzie mogłabym "robić swoje"... Doszły problemy całkiem fizyczne (artroza w rękach), i łatwiej było im wysłać mnie na rentę zdrowotną.
      Serial obejrzę, lecz nie dziś 😍

      Usuń
    2. Tym bardziej cieszę się , że w pewien sposób mogłam Ci uświadomić🧐😍🥰, że jesteś w posiadaniu potęgi umysłu
      Nie każdy tak ma❤️❣️

      Usuń
  8. Pamiętaj, że jesteś niepowtarzalna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy jest niepowtarzalny, prawda?... Ale ja to już w ogóle .... 😉🤗

      Usuń
  9. Nie chcę wciągac się w zadne seriale, bo wiem,ze jak mniecos zainteresuje to nie ma siły... A czas nie jest z gumy. Poza tym w mojej edukacyjnej pracy doswiadczyłam tak wielu przeróznych przypadków, przypadłości i dysfunkcji że ho, ho... I jako ta mega empatyczna ( z czym czasami wcale dobrze mi jest) angażowałam sie ze wszech sił aby każdy przypadek zanalizowacć, zindywidualizować i pomóc. Stąd wokół mnie zawsze cała chmara połamamnych skrzydeł, wyjatkowych wrażliwców, artystów i dysfunkcyjnych. Acha i wychowanków domu dziecka. Przy mnie zawsze czuli się dobrze. Ile energii mi zabrali? Nic. Ani trochę. Oni mi dawali. Swoją przepiękną! Zwaną zaufaniem... I odkrywali przede mną swój wyjatkowy świat. Przypomniałam sobie teraz przypadek dziewczyny z tzw. mutyzmem, która przez wszystkie lata szkolne nie odezwała się nigdy do nikogo ani jednym słowem, a ze mną zaczęła pisać przez messengera... Nikt nie chciał uwierzyć, musiałam pokazać....
    Ale zajrzeć do serialu, aby zobaczyć cos z innej perspektywy na pewno warto...
    Pa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serial jest o tyle zabawny, że to nas przeciętniaków pokazuje z zupełnie innej perspektywy. Czasami warto popatrzyć na własne odbicie w krzywym zwierciadle i pośmiać się do własnego odbicia.

      Usuń
  10. Mam takie zaległości w serialach, że nawet nie wiem, gdzie miałabym zacząć, żeby chociaż część nadrobić. Znajomi mi to wypominają, patrzą na mnie jak na dziwoląga, no ale to już ich problem. Ciekawe czy ten serial stanie się hitem. :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Nawet o tym nie myślałam, ale ogląda go spore grona. Najwięcej nastolatków. Niesamowite dialogi. Pękasz ze śmiechu i nagle do oczu napływają ci łzy

    OdpowiedzUsuń
  12. Z serialami ostatnio u mnie różnie, ale niedługo postaram się je trochę nadrobić. "Atypowy" to serial, o którym dużo słyszałam i chciałabym go wkrótce obejrzeć. Naprawdę jestem go ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pewnością się nie rozczarujesz
      To bardzo dobrze stworzony serial i pod względem profesjonalnego podejścia do tematu, jak i dobrej zabawy, jaką zapewnić może komedia

      Usuń
  13. Uwielbiam serial 'atypowy'! My tymczasem katujemy serial 'Grimm'. Już po raz kolejny :) A jak ktoś już wyżej napisał normalne jest nudne. I powiem Ci w sekrecie, że tylko wariaci są coś warci - cytat z ulubionej Alicji w Krainie Czarów. Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podejrzę ten nowy serial...
      O tak , 😂😄🙈wariaci nie mają gdzie ani i są nieprzewidywalni

      Usuń
  14. ..potrafisz fantastycznie zachęcić do oglądania :D ..może się skuszę ;p
    ..taaak, każdy jest inny i to jest niesamowite ..po prostu jesteśmy niepowtarzalni, wyjątkowi,
    tak zwyczajnie niezwyczajni ❣️ 💜

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak zaczniesz pierwszy odcinek, posłuchasz tych dialogów z młodą terapeutką, siostra Sama zapoda kilka śmiesznych grypsów to wsiąkniesz

    OdpowiedzUsuń
  16. Granica normalności zawsze jest płynna...Nie ma się czym przejmować! Unikamy psychiatrów, więc nie ma kto orzec niepełnosprawności...Seriale wciągają, więc ostatnimi czasy w ogóle ich nie oglądam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mokka psychiatra to taki gość , który każdą tezę normalności powali.
      Patrzysz na Sama głównego bohatera , gdy dostaje napadu histerii, gdy próbuje go opanować i kiedy obserwujesz jego wiedzę, zauważasz potęgę umysłu myślisz sobie:
      Cholera, ilu ja rzeczy nie wiem
      :)
      Serial , to humor, łzy i mnóstwo wiedzy ...

      Usuń
  17. Z archiwum
    Czasami mi coś wyjdzie 😄🙈

    OdpowiedzUsuń
  18. e tam, myślę, że teraz ciężko znaleźć nawet normalnego terapeute, więc nie wiem kto by tu skończył na leczeniu klinicznym :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to chodzi, ciężko stwierdzić, komu należy się terapia😄😂😂

      Usuń
  19. Atypowy to tytuł? Brzmi ciekawie. U mnie wciąż wiszą otwarte odcinki ostatniego sezonu Stranger things i nie mam kiedy...

    OdpowiedzUsuń
  20. Spodoba Ci się
    To chyba Twoje poczucie humoru🙈😄🤣

    OdpowiedzUsuń
  21. Kolejna pozytywna opinia o tym tytule, czyli czas poznać go bliżej!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie.
      Upichć coś mega i grzej ławę♥️❤️❤️

      Usuń
  22. A ja to myślę, że w dzisiejszych czasach trudno właściwie powiedzieć, co jest normalne, a co nie jest.

    OdpowiedzUsuń
  23. Co prawda nie oglądam seriali, ale w czasach szkolnych bardzo często miałam styczność z autystykami i w ogóle z ludźmi niepełnosprawnymi(w sumie sama jestem jednym z nich). I, prawdę powiedziawszy, to co z zewnątrz wydaje się nienormalne, dla nas jest normalne, jest codziennością. I podejrzewam, że my podobnie postrzegamy świat pełnosprawnych. A więc punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  24. Od zawsze uważałam, że niepełnosprawni to brzydka nazwa
    Jeżeli diagnoza wskazuje na jakiekolwiek ułomności to równowaga w przyrodzie przypomina i atutach, i te mogą zaskoczyc

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli mam być szczera, to bardziej wolę określenie człowiek z niepełnosprawnością niż człowiek niepełnosprawny

      Usuń
  25. ja bym powiedziała, że wielu normalnych jest nie warta w ogóle uwagi, czy 5 minut posluchania co mają do powiedzenia to zwykle cwaniaczki, którym tylko alkohol w głowie

    OdpowiedzUsuń
  26. Gorzej, że nawet bez alkoholu wkręcają sobie filmy o własnej potędze

    OdpowiedzUsuń
  27. 'Wolę kanciaste coś niż okrągłe nic' ten cytat jakoś tak mi wpadł do głowy i został ... Dobrego Nowego Roku! pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  28. To zdjecie z tym ciążowym brzuszkiem i Boom dzieckiem to widziałam z inną parką:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

BOŻE CIAŁO

IDEALNIE NIEIDEALNA, CAŁA JA TADAM🙈

ŚLEPY ARCHEOLOG