REWIZJA

Jakieś dziesięć dni temu popadłam w totalny marazm.
Nie chciało mi się nic.
Co otworzyłam książkę, to zaczynałam przysypiać.
Totalna katastrofa.
Nic mnie nie było w stanie wyciągnąć z tej ciemnej odchłani...
Bieganie...
Wymogłam na sobie konsekwencję.
Któregoś wieczora sięgnęłam zupełnie nie przekonana po książkę Mroza ...
Tak, jak wspominałam we wcześniejszych postach doceniam faceta za spotrzegawczość, umiejętność czytania mowy ciała, o czym często nadmienia w swoich powieściach, za
ten talent, który wykorzystuje przy budowaniu postaci, oddając jej charakter psychologiczny, w stopniu powiedziałabym perfekcyjnym...
Nie ujął mnie jednak historią, którą przedłożył we " Władzy Absolutnej" mimo, że była tak bliska codzienności, aż prawie namacalna...
Po"REWIZJĘ " sięgnęłam bez przekonania...
Może raczej z ciekawości w jaką postać wcieli się Cielecka, bo do niej to akurat pałam niegasnącym entuzjazmem....
Nie przypuszczałam , że mnie zassie...
Porwało mnie wszystko:
Historia niecodzienna, bohaterowie i wiedza etniczna....

Chyłka nie pracuje już w kancelarii prawniczej.
Mój błąd, wszelkie interesujące trylogię czytam od ostatniej do pierwszej i nie wynika to z przemyśleń, a raczej z dostępności powieści ...
Domyśliłam się , że trafiła do punktu doradztwa przez alkoholowy reset i intrygę...
Może to i dobrze..

W innym przypadku nie trafiłby do niej ten Cygan, któremu polską żonę zamordowali i do pakietu ukochaną córkę...
Pani Mecenas lubi hardcor...
Nie dość , że pijana, to jeszcze odważna...
Nie chcę być źle zrozumiana, że niby alkoholików poklepuję po ramieniu i wynoszę pod niebiosa. Chyłka to osoba, która świetnie radzi sobie z zawiłościami prawniczymi, intrygami, ale gorzej odnajduje się we własnej prywatnej przystani. Sądzę , że przed nią ucieka.
Chowa się przed przeszłością, ojcem alkoholikiem i narkomanem. Zakrywa dzieciństwo stertą papierów z kolejnych spraw i myśli, że przeszłość do niej nie zapuka. Tymczasem ojciec trzeźwieje i postanawia ratować córkę z bagna życia, w które całkiem nieświadomie ją wtłoczył.

Czym mnie urzekła pijana pani mecenas?
Porwała mnie swoją wnikliwością, bezpruderyjną postawą, odwagą i otwartością w zetknięciu z mafijną machiną. Właściwie to jej postawa nadaje bieg  powieści...
Teraz się przyznam. Tak ją polubiłam, że czułam się pijana i skacowana razem z nią i w zasadzie, gdyby nie fakt, że szkodzi mi alkohol, to pewnie bym popijała razem z Chyłką, aby przebrnąć przez ten etap uwikłania kancelarii prawniczej i świata mafijnego , które przejęło nad nim kontrolę.
Przeżywałam , jak małolata kolejne sprawy sądowe.
Zapowietrzałam się, gdy czułam z jej ust odór alkoholowy. Dostawałam palpitacji serca, gdy wlewała w siebie kolejne małpki, które otwierała podczas procesu sądowego, w damskiej toalecie...
Czułam zawroty głowy i mdłości i...
Ten stan euforii po wygranej sprawie z ociupinką żalu, że taka kobieta się stacza...
Pozostała mi ostatnia strona.
Pomyślałam, a niech pije..

Nałogi każdy z nas ma. Jeden potrafi je ukryć inny robi to bardzo nieudolnie.
Biorąc na szale zestaw jej wad i zalet, to wygrywa w Chyłce człowiek i to jest warte pozazdroszczenia..






Komentarze

  1. Przeczytałam tylko jedną książkę Mroza z polecenia koleżanki. Byłam sceptycznie nastawiona, jak zawsze względem autorów piszących na akord. Ale "Chór zapomnianych głosów" wywarł na mnie naprawdę pozytywne wrażenie. Podejrzewam, że następnym razem w polskiej księgarni nie będę przechodzić obojętnie obok półki z tym nazwiskiem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że też polubiłbym Chyłkę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet wiem dlaczego Boja 😄😁😁
      Ona lubi dobrze zjeść i zawsze ma przy sobie małpeczki 🙉🙈

      Usuń
  3. Mnie początkowo męczył wyraz przekazu. Treści bogate w mądrość przytrzymywały mnie przy kolejnych stronach "Władzy Absolutnej"
    W tej książce Mróz ciekawie pokazuje siłę gestu, charyzmę i odwagę bohaterów toczących walkę o przekonania.
    Tak naprawdę dzisiejszy świat to worek próżnych tchórzy prowadzących walkę z wiatrakami.
    Chyłka to moja bohaterka. Przygniata ją alkoholizm, ale skubana ma silny kręgosłup moralny.
    Wymusza na kancelarii moralność własną postawą.
    Może nie jest do końca przezroczysta, ale to nadaje autentyczności jej postaci...

    OdpowiedzUsuń
  4. To zupełnie nie mój klimat. Za Cielecką, niestety nie przepadam. Chyba od Zakochanych, od których przepadam za to, za Opanią. Od Samotności w sieci nudniejsza jest chyba tylko "Ida". Ale, co ja się tam znam.
    Nie wiem o co chodzi z Chyłką, ale temat wydaje się dość oklepany, i dlaczego ktoś dobry w swoim zawodzie zawsze musi być alkoholikiem z traumą przeszłości?
    Chyba też przeżywam stagnację, więc łączę się w bólu i ściskam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdaje się,że chodzi raczej o fakt z przeszłości.
      Ojciec jej był alkoholikiem i narkomanem. Przeszedł detoks, ale w między czasie zdążył je ukrzywdzic psychicznie. Siostra bohaterki poradziła sobie w inny sposób.
      Z siostrą poszły swoją drogą.
      Chyłka oddała się nauce, szybko rozkminia, zagadki przez poznanie środowiska i daleka jest od szybkiej decyzji.
      Względem ludzi ma podejście psychologiczne, czyta z gestów , powiązań
      Wiesz jak jest szewc bez butów chodzi...
      Czasami człowiek jest wstanie pomóc siebie gdy zacznie się topić w psychologicznym bagnie

      Usuń
  5. Ja jestem na etapie 6 tomu o Chyłce - Oskarżenie i nie mogę się oderwać :) Boję się co będzie, jak dotrę do końca tej serii. Mam nadzieję, że do tego czasu Remigiusz Mróz coś dopisze :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspomniałam o tym na Instagramie
    Podobno poszedł w coś z kręgu fantastyki
    Chyłkę sobie zarezerwowałam, bo zaprawdę wciąga jak bagno.
    Lubię książki w których jest trochę z psychologii, prawa i po części z życia, bo nikt chyba nie przeżył go bez zakrętów

    OdpowiedzUsuń
  7. 'Rewizji' R. Mroza nie czytałam, ale może się skuszę ..
    A Cielecką lubię, oglądałam serial 'Hyłka.. ' ..
    ..życie nie jest usłane różam, każdy człowiek ma swoje problemy i radości..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie
      Za walkę o siebie podziwiam Chyłkę

      Usuń
  8. Lubię Cielecką, ale z serialu "Chyłka zaginięcie" obejrzałam tylko pierwszy odcinek i nie skusiłam się na ciąg dalszy. Innych książek Mroza nie czytałam. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Właśnie zarezerwowałam sobie kolejne tomy z Chyłką ale tak naprawdę nie mam pojęcia, kiedy zdołam przeczytać, bo zasiliłam się właśnie w taką ilość książek, że nie wiem od której zacznę.
    Tymczasem wącham kartki😁

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

BOŻE CIAŁO

IDEALNIE NIEIDEALNA, CAŁA JA TADAM🙈

ŚLEPY ARCHEOLOG