MOJA HISTORIA ZMARSZCZKĄ PISANA
Kumpela wstrzyknęła sobie botox. Popatrzyłam na świeże czoło, gładkie jak lodowisko przy szkole szóstce i w pierwszym odruchu pomyślałam,że jej zdrowo odwaliło.
Korciło mnie, żeby łyżwy ubrać i je trochę porysować...
Takie gładkie było, że aż mnie dech zaparło. Zapomniała bym oddychać. Mam , na całe szczęście w smartfonie przypominajkę na taką okazję:
WDECH JOANNO, WYDECH...
WDECH...
ŻYJESZ? ??
Odpowiadam, że nadal ...
I dalej już gładko...
Jak po czole...
Kur..
Nie planowałam, przyrzekam!
Głupia babska zazdrość czterdziestoparoletniej cipy , pojawiła się niespodziewanie,
bo kurna ja też tak chcę,bo moje się zmarszczyło nieświeżo nad tymi książkami,
co ciągle je czytam i czytam i wygląda jakby koń z broną je zaorał i ścieżki wydeptał...
https://botoks-botox.pl/botulina/co-jest-botox-botoks.html
Ożesz orzeszku-pomyślałam o moim polu poradlonym i zrobiło mi się go żal bo przecież nie zrobię mu tego, bo jak, bo która matka dzieciom ??
Nie po tym co razem przeszliśmy 🙂ja i moje czoło!
Wiecie,jak to jest , tyle lat razem to jesteśmy jak rodzina:
Ona matka, a ja córka, ona się marszczy i nawet nie wie,
że ja , ta jej córka,
jak Kain Abla jadem kiełbasianym chcę potraktować
i to tylko po to, aby już do śmierci nosić w sobie zalążki starej kiełbachy..
Walczyłam z pragnieniem.
Medal na szyi zawiesiłam , złoto dla wytrwałej wygrawerowałam😆
Dobrze , że to Adwent .Jakoś tak prościej odmówić sobie kiełbasy z jadem, jak dobrze, że to Adwent - ponownie pomyślałam😆
Marszczę
moją historię przed lustrem, czytam przeszłość i sama nie wiem...
Nie myśl już! -Mówię sama
do siebie,bo wiecie w dzisiejszych czasach możliwość porozmawiania z mądrym, jest taka niedoceniona!
Cebruję tę chwilę w samotności...
Przemawiam do siebie, nawet nie szeptem.
Krzyczę
Myślę...
Walnęłaś w czoło,
wtedy,
kiedy pragnęłaś podkreślić niewerbalnie,
iż głupoty sieję.
Plasnęło..
A ja ścierpłam...
Nigdy więcej tego nie rób.
Never...
A jak pęknie i to tysiąc złoty pójdzie się wiesz, co😆 kolokwialnie powiem j....
Dzięki Panu i Partii mój język nie ubożeje.
W takich okolicznościach to słów brak....
Korciło mnie, żeby łyżwy ubrać i je trochę porysować...
Takie gładkie było, że aż mnie dech zaparło. Zapomniała bym oddychać. Mam , na całe szczęście w smartfonie przypominajkę na taką okazję:
WDECH JOANNO, WYDECH...
WDECH...
ŻYJESZ? ??
Odpowiadam, że nadal ...
I dalej już gładko...
Jak po czole...
Kur..
Nie planowałam, przyrzekam!
Głupia babska zazdrość czterdziestoparoletniej cipy , pojawiła się niespodziewanie,
bo kurna ja też tak chcę,bo moje się zmarszczyło nieświeżo nad tymi książkami,
co ciągle je czytam i czytam i wygląda jakby koń z broną je zaorał i ścieżki wydeptał...
https://botoks-botox.pl/botulina/co-jest-botox-botoks.html
Ożesz orzeszku-pomyślałam o moim polu poradlonym i zrobiło mi się go żal bo przecież nie zrobię mu tego, bo jak, bo która matka dzieciom ??
Nie po tym co razem przeszliśmy 🙂ja i moje czoło!
Wiecie,jak to jest , tyle lat razem to jesteśmy jak rodzina:
Ona matka, a ja córka, ona się marszczy i nawet nie wie,
że ja , ta jej córka,
jak Kain Abla jadem kiełbasianym chcę potraktować
i to tylko po to, aby już do śmierci nosić w sobie zalążki starej kiełbachy..
Walczyłam z pragnieniem.
Medal na szyi zawiesiłam , złoto dla wytrwałej wygrawerowałam😆
Dobrze , że to Adwent .Jakoś tak prościej odmówić sobie kiełbasy z jadem, jak dobrze, że to Adwent - ponownie pomyślałam😆
Marszczę
moją historię przed lustrem, czytam przeszłość i sama nie wiem...
Nie myśl już! -Mówię sama
do siebie,bo wiecie w dzisiejszych czasach możliwość porozmawiania z mądrym, jest taka niedoceniona!
Cebruję tę chwilę w samotności...
Przemawiam do siebie, nawet nie szeptem.
Krzyczę
Myślę...
Walnęłaś w czoło,
wtedy,
kiedy pragnęłaś podkreślić niewerbalnie,
iż głupoty sieję.
Plasnęło..
A ja ścierpłam...
Nigdy więcej tego nie rób.
Never...
A jak pęknie i to tysiąc złoty pójdzie się wiesz, co😆 kolokwialnie powiem j....
Dzięki Panu i Partii mój język nie ubożeje.
W takich okolicznościach to słów brak....
.. kto ma chęć niech sobie robi botox.. sama bym się nie skusiła nawet za darmo ; )
OdpowiedzUsuń..moda modą.. mnie akurat to się ani troszkę nie podoba.. ale wszystko zależy od tego, co sie komu widzi ;)
- pozdrawiam serdecznie :)
Dokładnie😆
OdpowiedzUsuńWszystko dla ludzi
Nie wiem, nie wiem, jak oślepne i przestań czytać , a tym samym zaprzestanę inwestować w książki
To kto wie, kto wie może wreszcie odłożę😆😅
:) Błacha chachcha !!!! Ja mam jeszcze gorzej, bo cały czas rżę jak końska dupa do bata i mam jeszcze więcej zmarszczek wokół ust. Czytać też mi się zdarza więc i czoło poorane zmarszczone prawie jak u shar peia :)
OdpowiedzUsuńPrzyrzeka Ci Jaga, że byłoby Ci ciężko mnie pobić w czole poradlonym
OdpowiedzUsuńhahaha
O mamo, cudowny wpis :D Hahaha!
OdpowiedzUsuńNiech żyją zmarszczki! Niech żyje bronowanie i poradlone czoło! Niech żyją Chłopi i Boryna!
Poniosło mnie trochę :D
No cóż, może i ryłko mi kiedyś nieestetycznie obwiśnie, ale mówi się trudno - grawitacja działa, czas leci, zmieniają się pory roku (znowu "Chłopi"...) jak u Vivaldiego (znowu "Klan").
Boszsz...nie pytaj, co chciałam napisać. Nic nie piłam!
Są takie lustra, że jak człowiek młody to wygląda szpetnie a jak ryłko obwiśnie to spada na cycki i jest magia świąt
OdpowiedzUsuńJak byłam mała buchnęłam jedno takie lustro z cyrku
Mam do dzisiaj
Zaproszę cię jak ci już coś obwiśnie to dopiero będziesz się cieszyć 😆😅😅
Chętnie! Tylko wcześniej uzupełnij barek, na trzeźwo obie nie damy rady :D
UsuńLustra kłamią! Szczególnie te w przymierzalniach...
Barek będzie czekał
UsuńOgórek smalec i zagrywa również
A lustro
Zakochasz się
Boszsz...przeczytałam, że BARTEK będzie czekał ;)
UsuńDziubasowa 😆😅😄😂
UsuńBARTEK
już czeka
Lecę! ;D
UsuńSzczytów nie rozwal jak odpalisz miotłę
UsuńBartek i barek czeka na Ciebie
Żeby było autentycznie przylecę na mopie :P
UsuńŚlisko jest
UsuńŻeby Cię nie zarzuciec
Ja w Centralnej się mieszczę
A ja bym się skusiła, gdybym miała zbędne 1000 :-D Nienawidzę swoich zmarszczek, bo pojawiły się za wcześnie. Dlatego nie będę ściemniać, że jest inaczej. A potem to sobie mogę choćby i facepalmy!
OdpowiedzUsuńNo ba moja gęba też zmieniła się w iście kosmicznym przyśpieszeniu szkoda tylko że zmierza w stronę ciemności a nie gwiazd
OdpowiedzUsuńMimo wszystko nadal ją lubie
ciekawe, jak mózg się zachowuje pod wpływem botoksu - on ponoć pomarszczony z natury... a gdyby tak potraktować go zawodowo tym jadem? niechby i po adwencie, żeby nie było obrazy majestatu, czy kogokolwiek innego. wypróbuj na kumpeli żeby nie ryzykować utrat talentów.
OdpowiedzUsuńBoję się Oko
UsuńJak ten botox zajmie jej istotę szarą i ją zachłannie wyprostuje to co winno być pofałdowane to bym przy niej ześwirowała
Pomóc już wtedy nie pomogę , bo jak
jej odwali
to powiedzą że ze
świrem się kumpluję,
a wiesz co mawiaj na mieście, że swój do swojego ciągnie
Nie zrobię sobie kuku Oko
Nie tym razem😆😆😆
Usuńniech ci będzie - kiedy na wykopki przyjechać, żeby wyzbierać owoce twojego talentu?
Wykopie, jak wykopki są chyba na jesień 😆😗😗
Usuńja to bym sobie wstrzyknęła coś po czym by mi się te zmarszki zrobiły. bo nie mam i wyglądam jak smark...
OdpowiedzUsuńAmasja nie ma sprawy. Za tę operację wezmę 1500 bo to wiesz w drugą stronę działa i lekko nie będzie, ale chcesz i masz...
OdpowiedzUsuń:)
A co ja mam powiedzieć? Mam czoło aż do potylicy i w górnej połowie jest bardzo gładkie!
OdpowiedzUsuńBoja uduszę Cię!!
OdpowiedzUsuńSpowodowałeś draniu, że spojrzałam lustro!!!
Ja pierd. ..
Zaczęłam tam szukać ziemniaków,liści i stonki...
Ubawiłam się serdecznie :-))
OdpowiedzUsuńKiedyś tam miałam obsesję na temat cycków, a raczej ich braku.
No i okazuje się, że na starość mi się zrobiły same....
Albo cycki mi "doszły do siebie" albo mentalność mi się zmieniła.
Generalnie stwierdzam, że starzeje się młodo ;-)....
Marszczę się, a jakże, są i "śmieszki", dwie bruzdy przez czoło, (oczywiście od głębokich przemyśleń filozoficznych), no i "mordka" się pogłębia. Ale kobitki kochane, nawet nie macie pojęcia jaka stara jestem! Dzieciaki! Wnusie moje!
I daleko mi do udawania, że mam lat dwadzieścia, gdy mam ... (tu bardzo grubo wykropkowane), lat.
Rozumiem jednak jakieś ekstremalne sytuacje, które "nosiciel" tychże próbuje złagodzić.
No i najważniejsze, jak czujesz się sama ze sobą ;-).
Dokładnie
UsuńGdy człowiek nie zaakceptuje własnej
twarzy w lustrze znaczy że się nie lubi i kłóci się sam z sobą
W takich przypadkach botox to nawet uważam za konieczny😆😅
Ja nie mam nic przeciwko takimi zabiega , ale nie którzy przesadzają .
OdpowiedzUsuńZupełnie jak ja, jeżeli to mnie nie dotyczy😆😅😆
OdpowiedzUsuńChyba bym się nie skusił na wstrzyknięcie czegoś gdziekolwiek. Miałem zastrzyki w bliznę po operacji tarczycy, bolało jak jasny gwint, za żadne skarby nie dałbym się namówić na powtórkę lub podobne sytuacje.
OdpowiedzUsuńMuszę jednak uważać, by nie wyglądać jak jakiś dzban typu cysterna, bo jak tak dalej pójdzie, to zaokrąglę się wspaniale. :)
Pozdrawiam!
No to jak to z Tobą jest?
UsuńWstrzykujemy czy ściemjiamy😆😅😆
A I pamiętaj
Chłop bez brzucha jest
Jak dzban bez ucha😆😆😆
Fajne :)
OdpowiedzUsuńKrótko i treściwie👍👌
OdpowiedzUsuń