POSPOLITA GĘBA

Każdy z nas ma jakąś tam gębę, bo na miano twarzy to sobie trzeba zasłużyć. Patrzymy w lustro, które kłamie. Podpowiada banialuki o nieodpartej wręcz urodzie.
Subiektywne uczucie pychy unosi nas wysoko.
Nawiązuję do " TWARZY " SZUMOWSKIEJ.
W pewnym momencie filmu, moja czterdziesto - paroletnia przyjaciółka, co tu kryć stare dupy z nas, przejęta jego miłością, szepta:
- Nosz kurwa zobacz w nim serce , a nie twarz! -
- Co ty bredzisz??!! Za stara już jesteś na takie filmy. Serca nie ma, jest mózg-
Z filmem jest , jak z książką, ile osób, tyle interpretacji.
Dla mnie ekranizacja wyciągnęła na zewnątrz cały syf z wrzoda.
Szumowska dokonała chirurgicznego cięcia na naszym społeczeństwie, które ślepe na Boga, oddaje pokłony kapłanowi. Chyba tak łatwiej, tak prościej, ona to rozumie.
Nie mieszkam na wsi, a społeczeństwo identyczne, z tym które widziałam na ekranie. Przerażeni, ślepcy szukający Boga w dziwnych zabobonach.
W pewnych momentach odnosiłam wrażenie, że to nie ten młody chłopak po wypadku z nową przeszczepioną twarzą jest bohaterem filmu, a raczej my wszyscy, społeczeństwo z głową w piasku, które nie chce zobaczyć prawdy o sobie.

Jak to na takich filmach bywa, tłumów nie było. To był ostatni seans.
Posiedziałyśmy jeszcze trochę.
Miałam się nawet zabrać za sprzątanie sali, bo było o czym rozmawiać.
Stówę znalazłam między rzędami.
Wyszłyśmy zbyt późno.
Taxi podjechało.
Twarz - na miano twarzy to sobie trzeba zasłużyć!


Komentarze

  1. Nie widziałam filmu, ostatnio nawet nie sprawdzam, co grają w kinach. Może najwyższy czas to zmienić. Co do wiary się nie wypowiadam, bo u mnie wygląda to zupełnie inaczej, jak u większości Polaków. Nie chodzę do kościoła (chyba, że śpiewamy tam z chórem), nie znam słów modlitw, nie mam w domu świętych obrazów, nie oddaję pokłonów kapłanom. Dzieło stworzenia widzę w naszej ziemskiej przyrodzie, w cudzie narodzin, w zapierającym dech pięknie wzburzonego morza, w nieskończoności kosmosu i czuję czasami nad sobą tę Opatrzność czuwającą, której nie potrafię zidentyfikować. Nie uważam siebie ani za osobę wierzącą, ani niewierzącą, nie identyfikuję się z żadną religią. Czy ten film jest dla mnie?
    htpps://czarownica-z-bagien.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mam pojęcia czy dla Ciebie.
    To film dla tych którzy oddają się przemyśleniom.
    To nin film tylko o wierze
    Zobaczyć w człowieku twarz Boga
    Nawet w tej szkaradnej

    OdpowiedzUsuń
  3. Od razu przyszła mi na myśl gęba rodem z Gombrowicza (którego kocham od lat miłością trwałą i niezmienną). Przyprawianie gęby też jest ponadczasowe i uniwersalne ;)
    Znalazłaś stówę? Farciaro Ty! :))) To gdzie idziemy? :>

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobry film, skoro można stówę znaleźć - może ktoś używał zamiast chusteczki i łezki ocierał.

    OdpowiedzUsuń
  5. Gęba, twarz...w sumie racja. Film jak film, ale znalezisko ;) Trzeba dobrze zainwestować

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie oglądałam filmu, ale widziałam człowieka z tą przeszczepioną twarzą na migawce w tv(a może to był kadr z filmu?). Jako młoda dziewczyna poznałam człowieka, który miał twarz i ciało poparzone w czasie wybuchu kuchenki spirytusowej, gdy towarzyszył ojcu jako 10 letni chłopiec w czasie wędkowania. Przez dwa lata był moim narzeczonym, dobrze pamiętam reakcję moich bliskich jak i ludzi na ulicy. nigdy nie oceniałam ludzi po wyglądzie, ale po tym co sobą reprezentują. Filmu w kinie nie obejrzę, bo nie lubię chodzić do przybytków kultury, gdyż wtedy sama staję się jako niepełnosprawna, obiektem oględzin. Jestem dumna z tego, że lekarze młodemu człowiekowi uratowali życie(wszak bez twarzy nie mógłby żyć). Podziwiam rodziców Tego mężczyzny, którego twarz otrzymał, bo nie wiem, czy sama zdobyłabym się na takie poświęcenie. Dobrze, że mamy tak odważnych reżyserów, którzy nie boją się poruszania tak trudnych moralnie problemów.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

BOŻE CIAŁO

IDEALNIE NIEIDEALNA, CAŁA JA TADAM🙈

ŚLEPY ARCHEOLOG