CZŁOWIEK

Człowiek gatunek pokrętnej woli przetrwania, w ogniu nienawistnej plotki, w postaci zmutowanego grzyba na czubku języka...
Byle więcej, byle gorzej, byle przesadniej...
Nie mam pojęcia, kiedy to nastąpiło...

Szybko staliśmy się bronią, zagrożeniem dla normalności, zabójstwem dla samych siebie...

W żyłach nie ma krwi.
Płynie sobie frustracja, napędzana silnikiem ułudnej wyższości.
Moje Ja najwyższe w galaktyce, dyktuje mózg poczynania człowieka frajera. Moje, moje, wypowiadają usta bez przesadnej skromności. Usta człowieka, bo człowiek to brzmi dumnie.
Przesuwa się z głową na szczotce o imieniu szyja.
W pozycji pionowej spogląda w dół na garstkę oddanej życiu.
Człowiek z patologiczną konstrukcją, bojący się lepszych, szybkich.
Bojący się skromnej miłości.
Człowiek o imieniu ludzkim...

To był mój sen o planecie Ziemia, na której nie ma cienia radości ze szczęścia innych.
To był mój sen o Ziemianach,  pokrywających się namiętnie nasieniem nienawiści.
Odpady człowieczeństwa zatopione w walce o przetrwanie.
Patrzyłam na prokreację ułomów zaciętych gniewem nienawiści.
W  tamtej krótkiej chwilę stałam się fanką sterylizacji i kompletnej kastracji...
To był sen o planecie zakłamania.
- Przestańcie się rozmnażać!!!!-
Wrzasnęłam przerażona... Obudzona koszmarnym widmem, zapragnęłam normalności...
Jak dobrze, że jestem u siebie,- wymamrotałam w ucho Miłości...

Komentarze

  1. zawsze myślałem, że pewna moja znajoma ma kolczyk w języku... wychodzi na to, że to nie kolczyk, tylko grzyb...
    ...
    zaś tak poważniej, to Twój tekst w pełni wpisuje się w... wróć, źle... doskonale opisuje moją mizantropię... choć lubię ludzi, to gatunku ludzkiego nie cierpię... nieszczęsne skurwysyny, mordujące swoją planetę z samobójczym obłędem w oczach...
    p.jzns :)...

    OdpowiedzUsuń
  2. Bo gatunek ludzki jest mało atrakcyjny. Liczy się człowiek. Ten swój, jeden człowiek.

    OdpowiedzUsuń
  3. PKanali gatunek ludzki jest na wyginięciu. Pozostałości to nędzne atrapy ludzkości

    OdpowiedzUsuń
  4. Czarny(w) Pieprz nie sądzisz, że w poszukiwaniu człowieczeństwa w ludziach należałoby zmienić galaktykę?
    Urodzaj na ludzi dawno się skończył

    OdpowiedzUsuń
  5. Joanna - nigdy go nie było. Historia i literatura uczy nas, że człowiek to drapieżnik, dbający o własne dobro, łatwy do zmanipulowania i zastraszenia. Chcielibyśmy wierzyć, że świat jest pełen przyjaznych istot, żywiących się tym co spadnie z drzewa. Już sam fakt, że musi zabijać żeby żyć, dobrze o nim nie świadczy. (ale wydaje mu się, że jesli nie morduje własnymi pazurami cielaka którego spożywa na obiad,posypuje go przyprawami i podaje na porcelanie, to już jest na wyższym etapie rozwoju).

    OdpowiedzUsuń
  6. Racja jest po Twojej stronie Czarny(w)pieprz. I jeszcze coś, kundle ujadają najgłośniej ze strachu i gryzą przez kompleks małego psa😂

    OdpowiedzUsuń
  7. Niby sen, ale coś w tym jest. Nie będę pisała, że wszyscy, ale czasami człowiek człowiekowi wrednym człowiekiem...

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  9. jeszcze raz, bo byk był...
    @Czarny (w)Pieprz...
    drapieżnictwo jest jeszcze okay... spójrzmy na koty... drapieżniki drapieżniejsze od drapieżnieja... do tego jeszcze dobrze dbające o własne dobro...
    ale...
    koty są niezwykle rodzinne i znakomicie działające zespołowo, mimo że zespół bywa chwilowy, powstały ad hoc... do tego są szczere i otwarte, jeśli chodzi o komunikację... a jeśli ktoś ich nie rozumie, to już jego problem... zaś o zmanipulowaniu ich nawet mowy nie ma, nie ma sensu nawet próbować, bo koty widzą to, co jest... naga małpa ma z tym widzeniem naprawdę duży problem...
    /no, może koci seks jest dyskusyjny, ale już taki mają gust, taktownie nie wnikajmy w to, koty ludziom do przysłowiowego łóżka nie zaglądają, a jeśli już, to nie wnikają, co się w nim dzieje/...
    czyli feler nagiej małpy gdzieś indziej tkwi, a nie we wszystkożernym sposobie odżywiania i rozwiniętym instynkcie samozachowawczym /"egoizmem" zwanym/... tu jest inny motyw... naga małpa po prostu za dużo myśli... nawet taka, która nie myśli, bo ona też myśli, tylko źle myśli... ot, i cała historyja...

    OdpowiedzUsuń
  10. PKanalia, mam kiepską znajomość kociej natury, ponieważ należę do psiej frakcji od czasów prenatalnych. Jednak oglądając koty sąsiadów bawiące się podduszoną myszą, albo lekko nadszarpniętym kocim zębem gołębiem, przekonuję się, że drapieżniki mają w sobie okrucieństwo i to okrucieństwo daje im niezłą frajdę. Fakt, kota zmanipulować nie próbowałam, ale daj mi czas...Posunę się nawet do stwierdzenia, że nie winie kota za to, że męczy mysz, ani mojego psa, który ukatrupił kota, tylko za to, że akurat znalazł się w moim ogrodzie. Nie winie, bo jakie do diaska mam prawo to robić? Kot żyje jak kot, pies żyje jak pies, a ja żyję jak człowiek. (ale chciałabym ich widzieć żyjących wg mojej etyki, bo to takie niemoralne, że się zabijają...- ja jako człowiek, nie ja jako ja sama)

    Mnie w tym krótkim wywodzie chodziło raczej o to, że chcielibyśmy widzieć siebie lepiej niż wygląda stan faktyczny. Bo człowiek to brzmi dumnie. A gdzie tam, proszę pana, człowiek to brzmi jak kłopoty.

    Naga małpa myśli (ale ciekawostką jest fakt, że im człowiek głupszy tym szczęśliwszy ), wymyśliła sobie prawa (dała się zmanipulować religiom, politykom i filozofom), które często są przeciwne jej naturze i teraz ma sama do siebie pretensje, że jest nieszczęśliwa i truje wszystkich dookoła. I ciągle ma pretensje do ludzi, że zachowują się jak ludzie. Mnie osobiście doprowadzają do wściekłości zdania typu - "co się dzieje z ludźmi człowiek się zamienia w bestię...itp.itd. Ja bym tym wszystkim plotącym tak piękne androny kupiła bilet na Tardis i wysłała w przeszłość, żeby popatrzyli na sielankę jaką sobie drzewiej fundowaliśmy.
    Naga Małpa nie rozumie, że się nie zmienia. Zmieniają się tylko narzędzia, którymi się posługuje i otoczenie, które sobie wykreowała. Wystarczy sięgnąć po "Dziennik Roku Zarazy" żeby sobie uświadomić, że jesteśmy wciąż tacy sami. :-)
    Życzę dobrego dnia, A osobiście staram się być szczęśliwą, cycatą, płytką blondynką. Tak dla własnego dobra i dla dobra otoczenia.

    OdpowiedzUsuń
  11. Na szczęście mamy wybór, z jaką częścią ludzkości jest nam po drodze...fakt, na niektóre osobniki jesteśmy skazani w różnych układach, ale nie wszystkim starcza odwagi, by być samotną wyspą.
    Jakieś niewakacyjne refleksje u Ciebie dziś...

    OdpowiedzUsuń
  12. Dlatego ważne jest to, aby móc uciec do swojej przystani, tam, gdzie te wszystkie ciemne strony ludzi wydają się mniej straszne. Obecnie na to co dzieję się na świecie patrzę chyba tylko jednym okiem. Nie mam odwagi patrzeć normalnie, na to w jakim kierunku zmierza świat (a przynajmniej spora jego część).

    :) Dzięki za uznanie. Staram się wynajdywać z muzyki różne nutki, bo najgorzej według mnie jest zakopać się w jednej stylistyce.

    Ostatnio z książek wybieram takie, w których autorzy skupiają się na opisywaniu emocji, wszelkich. Stąd może pisarze z Japonii. Patrzą na świat przez zupełnie inne pryzmaty niż my.

    Dzięki za polecenie wartych uwagi autorów. :) Zawsze się przyda taka wiedza, gdy przeczytam to co mam nie przeczytane jeszcze.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. nie wiem co napisać.
    Co do rozmnażania patrząc co sie dzieje: faktycznie niektórzy nie powinni sie rozmnażać

    OdpowiedzUsuń
  14. Właśnie oni chcą się rozmnażać i to bardzo dużo 😉

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

BOŻE CIAŁO

IDEALNIE NIEIDEALNA, CAŁA JA TADAM🙈

ŚLEPY ARCHEOLOG