Żyć ... Jeszcze raz...

Święta dla mnie nie stanowią oczekiwania na cud. Cud to mam każdego dnia. Bycie matką jest prawdziwym cudem, to nie takie chop siup, wskoczyło, wyskoczyło i sobie rośnie....
Cudem jest się obudzić i znaleźć siłę do życia, każdego poranka...

Dziwna sprawa, ale im większa przestrzeń dzieli mnie od dnia narodzin, tym czuję się mocniejsza.

W niedzielę rodzę się nowym człowiekiem, co dziwne, z każdą kolejną jestem silniejsza...

To co dotychczas było nierealne, staje się rzeczywiste.

Człowiek to taki twór, który może wszystko, wystarczy odnaleźć w sobie siłę...

Zmartwychwstanie to odnalezienie siebie...



Komentarze

  1. bo umiera się tylko raz, potem to już człowiek zapierdala, od słabiej po co coraz lepiej az po ooooo fuck!

    bez siły własnej to nic- to strach na wróble- trzeba umieć wstać



    Wesołych Świat! Odrodzenia, zmartwychwstania i najlepszego wszystkiego! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Niekiedy ciężko znaleźć w sobie taką siłę.. dobrze, że masz jej aż tyle :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

BOŻE CIAŁO

IDEALNIE NIEIDEALNA, CAŁA JA TADAM🙈

ŚLEPY ARCHEOLOG