Posty

JADOWITA

Obraz
Choćby człowiek stanął na tym, czego mi z pewnością brakuje😄😄 to i tak wszystkim nie dogodzi... Tak to już jest, że żyjesz, starasz się, ba odnosisz wrażenie, że lepszej baby to nie urodziła jeszcze żadna inna baba, a tu bum!!! A myślałam, że jestem ANIOŁEM! Rozmowy o życiu zawsze są takie ekscytujące, zwłaszcza w chwili , gdy człowiek zbliża się do granicy przezroczystości i zastanawia się, czy to czasem nie jest rewelacyjny moment na odejście. Jak się pośpieszę to będę wyglądać w trumnie całkiem interesująco, a jak nie... - Ludzie 😁 żyją do setki, wszystko przed Tobą!!- - Nie wiesz co mówisz. Życie starców jest całkiem do dupy. Zostają sami, bo ich przyjaciele dawno odeszli do PANA w całkiem normalnym terminie, a ty człowieku żyjesz, głuchy, ślepy na lekach, bo jak się dożywa takiego czasu, to już nie ma wyjścia na zwrot akcji, z zębami w szklance, z poważaniem na menu, bo zwieracze nie te, z prostatą, albo pochwą tuż przy ujściu. Pierdolę takie życie.

OTWORZYŁAM DZIŚ RANO DWA PREZENTY....TO BYŁY MOJE OCZY ..

Obraz
Nie będę odkrywcza, gdy stwierdzę, iż najtrudniej czerpać radość z z chwil, które najmniej wnoszą ... Czytam sobie  " ZWIERCIADŁO",  śmieję się sama do siebie na plaży i dociera do mnie, jak mało człowiekowi potrzeba... Jeszcze wczoraj tak nie myślałam. Gnałam, jak idiotka z kolejnego szkolenia, zastanawiając się , czy zdążę... Nie zdążyłam Za minutę stanie się coś co diametralnie może zmienić życie.. ZBIEŻNOŚĆ Długo czytałam to słowo, aby rozpruć je i pogrzebać w bebechach. ZROZUMIENIE.. . Co drugi Polak to analfabeta Zdaje się, że załapałam się na ten level...  Mechanik  samochodowym wie... Kosmetyka kosztuje Dla mnie życie samo w sobie jest wartością, dlatego przed startem w stronę morza dopilnowałam bezpieczeństwa. Rzecz oczywista warsztaty nie prowadzą działalności charytatywnej. Tu wszystko kosztuje... Powróciłam cała i zdrowa. Zwolniłam przed rondem. To był późny poranek. Słońce grzało niemiłosiernie. Zwolniłam. Ostatnie rondo i prosta .

WIDOKÓWKA Z LATA

Obraz
Przepraszam. Bardzo przepraszam, że tak długo mnie nie było.  Tęskniłam za Wami wszystkimi mocno i mocniej. W życiu bywają takie momenty , że przechodzimy na drugą stronę rzeki z myślami, które zajmują sporo miejsca w głowie, robią szum i układają się w śmietnik. Przeszłam przez most. Gdy spojrzałam w głębinę pomyślałam, że jak je potopię, to już nigdy nie wypłyną. Nawet marszu żałobnego im nie odśpiewałam... To przez nie. Dzisiaj jestem.  Z tego pośpiechu zapomniałam o myśleniu.  Trzasnęłam drzwiami. Odpowiedziało mi echo wczesnego poranka. Czwarta rano przecierała oczy.  W kurzej ślepocie nie dostrzegała mojego szczęścia, bujającego się na cienkiej żyłce euforii,  tak cienkiej, że aż hardcorowo niebezpiecznej. Odjechałam...  Zamknęłam w aucie :  Młodego, który spał i nawigację, pospolicie zwaną PIPĄ. - Przespałeś całą drogę- Skwitowałam przebudzenie mężczyzny,w  mieście Świnoujściu. - Nie czułem zagrożenia-  - Że niby ?-  Spoj